PS5 Slim – co wiemy? Jakie są szanse na nową wersję i czy warto czekać?
Czy PS5 Slim powstanie? Sony najwyraźniej dłubie nad nową wersją urządzenia i wiemy zaskakująco dużo o tym, co ma zaoferować. Tylko czemu wciąż jest tak cicho?
[AKTUALIZACJA]
Niedługo po naszym artykule, Sony oficjalnie zapowiedziało nową wersję PS5. Może to zmienić odbiór zebranych przez nas informacji w niniejszym tekście, ale tym sposobem macie możliwość sprawdzić, czy nasze przewidywania o PS5 Slim były słuszne.
[ORYGINALNA WIADOMOŚĆ]
PS5 Slim jest pewniakiem, ale niekoniecznie w takiej formie, w jakiej myślicie. Konsola praktycznie na pewno wyjdzie, ale może rozczarować część graczy. Nic dziwnego – nie jest to w końcu “tradycyjna generacja”, a niezwykle szybko postępujący rozwój technologiczny, w którym na nowe gry czeka się tak długo, że można zapomnieć, iż w ogóle one powstają. I to samo tyczy się również sprzętu.
Spis treści:
- Czy PS5 Slim powstanie?
- Jakie może być nowe PS5?
- Kiedy premiera PS5 Slim?
- Jaka będzie cena PS5 Slim?
- Co po PS5 Slim?
- Czekanie kontra kupowanie
Czy PS5 Slim powstanie?
Konsola powstaje prawie na pewno. Starszy wiceprezes Sony ds. doświadczenia platformy Hideaki Nishino w ubiegłym roku mówił o 2023 roku jako o “bardzo ważnym” dla PlayStation. Co miał przez to na myśli? Logicznie założyć, że nową wersję urządzenia. Sony mogło jednak mieć ambitne plany, które spełzły na niczym. Wszystko dlatego, że jesteśmy już na ostatniej prostej tego roku, a japoński gigant nadal nie zapowiedział nic, co faktycznie mogłoby potwierdzić, że ten rok jest szczególny. Oprócz PS Portal, ale to… no, wiecie sami.
O edycji Slim wielokrotnie mówił też specjalista od przecieków Tom Henderson. Jeżeli ktoś w tej dziedzinie jest nieomylny, to właśnie on. Insider zapowiadał, że nowa edycja jest już testowana i “działa bez zarzutów”. Wielokrotnie informował o nowych wieściach od swoich wewnętrznych źródeł w PlayStation. Temat był poruszany już tyle razy, że chyba każdy założył, że PS5 Slim nie tylko powstaje, ale i potencjalnie wyjdzie niedługo.
Jakie może być nowe PS5?
Inną sprawą jest to, czy nazewnictwo “Slim” faktycznie ma tu sens. W tej kwestii najwięcej informacji dostarcza nam wyciek rzekomego zdjęcia PS5, które – wzorem zdjęć UFO czy potwora z Loch Ness – jest tak tragicznej jakości, że aż szok. Niemniej nie pokazuje ono wyraźnych zmian względem oryginału. Teoretycznie sugeruje to, że nie będzie to edycja Slim, a po prostu ulepszona wersja “pe-es-piątki”.
Potwierdza to sam Tom Henderson. W internecie zwykło się mówić “PlayStation 5 Slim”, choć nie jest to do końca trafne. Jego zdaniem to “po prostu trochę inne wymiary”, a już na pewno nie będzie “szczupłą” konsolą. Czemu więc określenie Slim? To proste – klasycznie jest to druga edycja sprzętu do grania od Sony wydana po tej pierwszej, “bazowej”.
Jeżeli zastanawiacie się, czym wersja Slim (zostańmy przy tym określeniu – jest łatwiej) ma się charakteryzować, chodzi tu o ułatwienie dla Sony. Niekoniecznie więc pomoże to graczom, a zdecydowanie ujednolici linię produkcyjną, która nie będzie teraz produkowała wersji z napędem i bez. PS5 Slim ma być oferowane (osobno lub w zestawie) z czytnikiem płyt, który gracze sami sobie zainstalują. Lub też nie – ich wola. Sprzęt ma być sprzedawany w zestawie z napędem lub też taniej, bez niego. Poza tym z pewnością otrzymamy ulepszone “wnętrzności”, ale nie znamy szczegółów. Spodziewam się, że konsola będzie mniej się grzać, a co za tym idzie, powinna być cichsza. Jeżeli chodzi o lepszą wydajność z RTX czy inne graficzne “ficzery”, raczej bym się tego nie spodziewał.
Kiedy premiera PS5 Slim?
Dochodzimy chyba do najtrudniejszej kwestii. W temacie premiery potencjalnego PS5 Slim wiemy niewiele, a wszystko dlatego, że spodziewana data prezentacji już jakiś czas temu minęła. Tom Henderson wcześniej twierdził, że konsola zadebiutuje pod koniec roku, ale pokazana zostanie we wrześniu. Jak wiadomo, nic takiego się nie wydarzyło. Nie oznacza to, że Slim nie istnieje, a Henderson się myli. To raczej kwestia wewnętrznych przesunięć w Sony, a także problemów związanych z przejęciem Activision Blizzard przez Microsoft, które spędzają sen z powiek włodarzom Sony.
Mimo wszystko Sony w niedawnym raporcie przedstawiła prognozy sprzedażowe PS5 pod koniec 2023 roku, które będą niemal dwukrotnie wyższe niż cała sprzedaż sprzętu od momentu jego debiutu w 2020 roku! Sugeruje to rychły debiut wersji Slim, która jako jedyna ma szansę na tak drastyczne zwiększenie sprzedaży. Oczywiście może to także tyczyć się ostatnich przecen “bazowej” edycji.
No właśnie – to kolejny argument za tym, że PS5 Slim wyjdzie prędzej niż później. Wielkie i częste oficjalne obniżki cen sprzętu (także w Polsce!) sugerują, że japoński gigant chce wyprzedać maksymalnie największą ilość sztuk i zwolnić miejsce na magazynach i na półkach. Czemu? Aby zmieściło się tam PlayStation 5 Slim.
Jaka będzie cena PS5 Slim?
Cena nowej wersji PlayStation jest wielką niewiadomą. Głównie dlatego, że nadal nie jest to sprzęt oficjalnie zapowiedziany i pokazany. Do tej pory nie wiemy zbyt wiele o zmianach w środku konsoli, a co dopiero o jego cenie.
Informacji w tej sprawie dostarcza jednak sam… Microsoft. W “wyciekniętych” dokumentach firmy poruszono temat daty premiery i ceny PS5 Slim. Wychodzi na to, że debiut pod koniec bieżącego roku jest możliwy, a do pudełek będzie przyklejona metka z ceną w okolicach 399,99 dolarów amerykańskich. To tyle samo, ile cyfrowa wersja konsoli. Sugeruje to, że z napędem w zestawie zapłacimy tyle, ile kosztuje “zwykłe” PlayStation 5.
Co po PS5 Slim?
PlayStation 6. Nie żartuję – najpewniej już teraz powstają gry na kolejną generację, która, wedle Microsoftu, ukaże się w okolicach 2028 roku. To trochę więcej oczekiwania niż do tej pory wynosiła klasyczna przerwa między generacjami. W temacie zabrał głos także Tom Henderson, który “więcej słyszał o PS6 niż o PS5 Pro“. Później jednak zrewidował tę opinię.
Insider uważa, że PS5 Pro faktycznie może powstać i będzie ostatnią inkarnacją PlayStation 5 przed debiutem jeszcze następnej generacji. Na ten moment nie wiemy o sprzęcie nic, a tyle, że zaoferuje lepszy ray-tracing, co jest chyba oczywiste.
Czekanie kontra kupowanie
Wiele osób z pewnością zastanawia się, czy warto teraz inwestować w PS5, jeżeli niebawem ma wyjść wersja Slim. W teorii nie da się łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Sam mogę jedynie polecić, że najlepiej jest zaczekać na to, aż Sony faktycznie coś w tej kwestii powie, a powinno się to zdarzyć do końca tego roku. Jeżeli nie – ciężko zgadywać, jakie plany ma firma. No, chyba że wtedy zmowę milczenia złamie Henderson z kolejnymi informacjami.
Jeżeli obecnie macie, w co i na czym grać – lepiej jest więc poczekać. Jeśli jednak nie możecie doczekać się ogrania nowych tytułów na aktualną generację albo nie dysponujecie żadnym sprzętem do grania w najnowsze pozycje, warto zwrócić uwagę na spore obniżki cen sprzętu. Można dzięki temu nieźle zaoszczędzić, a teoretycznie Slim ma nie różnić się wiele od zwykłej edycji. Wtedy z kolei warto będzie poczekać na domniemane Pro, ale to już kwestia dość odległa.
Zdjęcie główne: Concept Creator/YouTube – render pochodzi ze strony Letsgodigital, nie przedstawia faktycznego wyglądu PS5 Slim