PS Plus Extra zgarnęło kilka hitów. Najlepiej oceniane gry dodane w 2025 roku
PS Plus Extra to abonament mający zaoferować graczom swoistą odpowiedź Sony na Xbox Game Pass. Problem w tym, że nie ma tu praktycznie premierowych hitów, z paroma wyjątkami. Narzekać i tak się nie da, a chcecie na to dowód? Oto najlepsze gry dodane do PS Plus Extra w 2025 roku!
Przy okazji rankingu najlepszych tegorocznych tytułów dodanych do najtańszego progu, czyli PlayStation Plus Essential, było kilka zaskoczeń. Przecież w ogólnej świadomości graczy abonament ten jest… no cóż, niedoeksploatowany pod względem hitów. Faktycznie Sony pozwoliło sobie wiele razy dodać mocne średniaki, a czasami nawet produkcje, które po prostu umierają (jak choćby Suicide Squad: Kill the Justice League). Mimo wszystko da się udowodnić, że parę bardzo dobrze albo wręcz wyjątkowo dobrze przyjętych nowości się tam pojawiło.
- 650 PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 556,55 zł
- 500 PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 490,23 zł
- 350 PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 340,48 zł
- 200 PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 171,22 zł
- 100 PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 94,15 zł
- 50 PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 47,05 zł
Tylko że PS Plus Extra jest planem droższym. Skoro jest droższy, wymaga się od niego więcej. Jasne, tym razem nie dostajemy byle kilku gier co miesiąc, a mamy dostęp do całego katalogu, w którym nie zabrakło najlepiej kojarzonych i powszechnie uwielbianych marek w gamingu. Wiele osób uważa jednak, że forma Sony pod tym względem spada. Kolejny miesiąc, kolejne narzekanie na brak czegoś, co mogłoby usprawiedliwić i tak wysoką (a potencjalnie nawet i wyższą) cenę usługi.
- Sprawdź koniecznie: Najlepsze gry dodane do PS Plus Essential w 2025 roku. Oceny nie kłamią – nie jest źle
Tyle że nie do końca! Wybraliśmy najlepsze gry dodane do PS Plus Extra w 2025 roku i okazało się, że jeśli mielibyśmy patrzeć wyłącznie na średnią ocen, jest bardzo dobrze. Wszak na poniższej liście 10 tytułów są jedynie gry przekraczające 80 na 100 punktów. A tytuły 8/10 to co najmniej bardzo dobre gry. Nie ma żadnych “siódemek” czy “szóstek”, więc w teorii narzekać się nie da. “W teorii”, bo jednak wszystko zależy od Waszych gustów i preferencji.
Najlepsze gry dodane do PS Plus Extra w 2025 roku
God of War: Ragnarok – 94/100
Zaskoczenia nie ma. Jedna z największych marek Sony po nawet dość krótkim czasie zadebiutowała jako tytuł dostępny bez dodatkowych opłat subskrybentom droższego planu usługi i ponownie może cieszyć się wielkim zainteresowaniem. Albo mógł, bo w końcu już kilka miesięcy od tego momentu minęło. Od razu zaczęło w niego grać mnóstwo osób, wobec czego nie da się mówić, że Sony nie oferuje we własnym abonamencie bestsellerów first-party. Trzeba tylko na nie poczekać.
Battlefield 1 – 89/100
Na drugim miejscu zaskoczenie, bo… gra EA. Zwykło się mawiać, że gamingowy moloch nie umie dziś robić dobrych gier, ale nic bardziej mylnego. Może i kultowa seria Battlefield zbłądziła przez ostatnią część, ale pierwszowojenna odsłona do tej pory uznawana jest za jedną z najlepszych. Cały czas zbiera przed konsolami mnóstwo graczy. BF1 w wersji na PS5 cieszy się bardzo wysoką średnią krytyków na Metacritic, bo aż 89/100! I to chyba wystarczy, aby zacząć grać. Szczególnie w PS Plus Extra.
Prince of Persia: The Lost Crown – 86/100
Książę Persji powrócił po latach i z miejsca zdobył serca graczy. Zresztą, nie tylko graczy, bo i krytycy również okazali się zachwyceni tym, co Ubisoft przygotował. Niewielka, bo przecież utrzymana w bajkowej stylistyce gra 2,5D to plaformówka akcji, która zręcznie łączy ducha i istotę cyklu z kompletnie nowym podejściem. I choć wiele osób z otwartymi ramionami przyjęłoby kolejną “dużą” odsłonę marki, The Lost Crown skutecznie leczy zranione serce spragnionych perskich przygód graczy.
Blue Prince – 85/100
Niepozorna gra logiczno-przygodowa z miejsca zmiotła konkurencję. Ba, gdyby nie wydane jakiś czas później Clair Obscur: Expedition 33, być może Blue Prince przez dłuższy byłoby typowane do największego, niespodziewanego hitu 2025 roku. “Architektoniczna” przygoda w ciągle zmieniającym się domu przemówiła do krytyków, którzy wystawili jej mnóstwo nawet najwyższych ocen. Powyższa średnia dotyczy wersji PS5 (w końcu omawiamy tu gry w PS Plusie) i jest nieco niższa od innych wersji. Nie oznacza to, że nie powinniście zagrać, a wręcz przeciwnie.
Star Wars Jedi: Ocalały – 85/100
Dla jednych to był pewniak, a dla innych gra, która mimo wszystko mogła nie wyjść. W końcu Respawn wspiął się na wyżyny kreatywności i umiejętności, tworząc Upadły Zakon, czyli w końcu godną tej marki grę Star Wars dla pojedynczego gracza. I to nie byle jaką, bo mocno stawiającą na fabułę i korzystającą garściami z rozwiązań gatunku soulslike. Ocalały mógł się nie udać, bo przecież każdy wie, jak wygląda odcinanie kuponów. A jednak… wyszło. I dzięki temu dostaliśmy kolejną fantastyczną przygodę Cala Kestisa!
Hogwarts Legacy – 84/100
Warner Bros. jedyny raz (okej, trochę przesadzam, ale sami rozumiecie…) “dowiozło”, bo zrobiło coś kompletnie nie w swoim stylu. Korporacja wydała na świat stworzoną z sercem i duszą grę action-RPG osadzoną w bodaj jednej z najważniejszych marek wszech czasów, czyli The Wizarding World, dla fanów Harry’ego Pottera. I choć nie jest to gra idealna, pod kątem magicznych przygód w otwartym świecie nie ma sobie równych. Twórcy wypełnili niszę i to w zacnym stylu. Może i na dłuższą metę szału nie ma, ale jest dobrze. Ba, dla tych, którzy mają Harry’ego Pottera w małym palcu, to wręcz konieczność!
Sayonara Wild Hearts – 84/100
Gra jak żadna inna. Sayonara Wild Hearts zabiera graczy w podróż do cyfrowej, gamingowej wersji albumu pop wypełnionego neonowym szaleństwem, rytmiczną muzyką, a do tego szybkimi motocyklami, pojedynkami na miecze, strzelaninami z laserami czy nawet wojnami tanecznymi. Brzmi szalenie i tak w istocie jest, choć ten niepozorny tytuł zdołał do siebie przekonać zarówno krytyków, jak i graczy. Zresztą, jego obecność w PS Plus Extra to idealny powód do tego, aby weń zagrać.
Mordhau – 81/100
Tak jak zwykło się twierdzić, że mniejsze, krótkie i ciekawe gry są idealne pod subskrypcje, tak czasami nawet projekty multiplayer mogą wydawać się stworzone z myślą o abonamencie. I być może wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale Mordhau sprawia absolutnie mnóstwo frajdy w krótszych sesjach. Po dłuższym czasie może wdzierać się nuda. Jeśli jednak lubicie średniowieczne slashery PvP w stylu Chivalry, Mordhau teoretycznie powinno urzeknąć Was jeszcze bardziej.
Granblue Fantasy Versus: Rising – 81/100
Z podobną średnią oceną co Mordhau do PS Plusa zawitało w tym roku Granblue Fantasy Versus: Rising. Jeśli nie znacie marki Granblue Fantasy Versus to z jednej strony nawet się nie dziwię – nigdy nie były te gry szczególnie popularne w naszym kraju – lecz z drugiej zachęcam. Robię to, bo mówimy o świetnie przyjętym nie tylko przez krytyków, ale i graczy multiplayerowym projekcie, w którym głównym celem jest nawalanka. To bijatyka w fantastycznej estetyce anime jako bodaj jedna z najprzyjaźniejszych dla nowych graczy odsłon całej marki. Dla fanów bardziej zręcznościowych bijatyk jak znalazł.
Five Nights at Freddy’s: Help Wanted – 80/100
Na szarym końcu naszej listy wylądowała niespodzianka, bo dość unikatowa odsłona marki FNAF. To cała kolekcja klasycznych czy zupełnie nowych mini-gier dla fanów robo-pluszakowej grozy. Animatroniki znów straszą i robią to dobrze, stąd w końcu tak wysoka ocena. Poza tym mamy tu wsparcie VR. W przypadku horrorów to zawsze wielki plus. Wydaje mi się, że pod wieloma względami to wręcz jedna z najlepszych odsłon całej marki, choć może się nie znam, bo sam nigdy nie byłem jej wielkim fanem. W Help Wanted warto mimo wszystko zagrać.