Nowa wersja PS5 ma “działać bez zarzutów”. Pokaz PlayStation 5 Slim może być za rogiem
Świeże informacje w sprawie nowej wersji PS5 z dołączanym czytnikiem płyt brzmią bardzo pozytywnie. Sprzęt ponoć działa, a pokaz może być niedługo.
Znany insider Tom Henderson wielokrotnie udowodnił, że często się nie myli. Informacje, które podaje, prawie zawsze pokrywają się z prawdą, dzięki czemu o wielu pomysłach deweloperów i wydawców wiemy przedwcześnie. Tym razem nawiązał do swoich wcześniejszych przecieków związanych z PS5 w wersji Slim (albo jakiejkolwiek innej, choć zgadujemy, że chodzi właśnie o edycję “Slim”).
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
PS5 Slim albo coś takiego
Jakiś czas temu Henderson informował o tym, że słyszał od swoich wiarygodnych źródeł nowe rewelacje w sprawie PS5. Kolejna iteracja hitowego sprzętu ma rzekomo trafić do graczy w 2023 roku. Podobne informacje przekazywał również TheLeak. Henderson już wcześniej wyjaśniał, że jego źródła mówiły o bardzo podobnych planach.
Insider wrócił do tematu na Twitterze, gdzie postanowił opublikować aktualizację do wcześniejszych rewelacji. Wyjaśnia on, że zestawy testowe konsoli już trafiły do pierwszych testerów i podobno nie sprawiają żadnych problemów.
Mała aktualizacja w sprawie PlayStation 5, które posiada odłączany dysk – usłyszałem teraz od dwóch osób, że zestaw testowy jest w rękach ludzi i “działa bez zarzutu”. Wkrótce powinniśmy usłyszeć więcej na ten temat oficjalnie.
– czytamy na Twitterze
Oznacza to, że prace idą pełną parą, a ostateczna wersja może wcale nie być taka odległa. Dlatego też możliwość debiutu w 2023 roku wydaje się wielce prawdopodobna. Kiedy jednak zapowiedź? Tego na pewno nie wiemy, ale niektóre źródła (i zwyczajna ludzka logika) wskazuje na targi CES 2023. CES to jedno z największych technologicznych wydarzeń, a kolejna edycja odbędzie się już w dniach 5 – 8 stycznia 2023 roku. Sony z pewnością się na nich pojawi i można założyć, że przyniosą ze sobą nowe PS5 – czy to Slim, czy jakkolwiek inaczej sprzęt ma się nazywać. W końcu nowa wersja konsoli ma cechować się odłączanym czytnikiem płyt. Ten rzekomo będzie można dokupić osobno (albo w startowym zestawie z konsolą). Wtedy zamiast opcji Digital oraz tej klasycznej dostaniemy w zasadzie jedną konsolę z opcjonalnym narzędziem.
