The Sims 5 będzie w pełni darmowe i to bez subskrypcji oraz denerwujących mechanik

The Sims 5 będzie darmowe i bez mikropłatności - obiecuje EA
Newsy PC PS5 Xbox Series

The Sims 5 ma być tytułem w pełni free-to-play i bez żadnych mikropłatności ani innych “spowalniaczy” rozgrywki. EA składa ważne obietnice.

Electronic Arts postanowiło złamać zmowę milczenia i uchyliło rąbka tajemnicy na temat kolejnej części legendarnej serii The Sims. “Piątka” znana również jako Project Rene powstaje od jakiegoś czasu, co już wiemy. W internecie pojawiały się nawet całkiem ciekawe przecieki związane z grą (a piraci mogli ją ogrywać wkrótce po zapowiedzi). Teraz jednak samo EA wyjaśnia to, czego spodziewaliśmy się od niedawna.

The Sims 5 free-to-play i bez opłat

Producent i wydawca obiecuje więc, że The Sims 5 (czy jakkolwiek gra będzie się zwać) zadebiutuje jako tytuł w pełni darmowy w formie free-to-play. Twórcy obiecują wręcz, że zagramy “bez subskrypcji, bez zakupu podstawowej gry lub mechaniki energii”. Oznacza to, iż nie powinniśmy martwić się o jakiekolwiek formy płatności, bez których nie dałoby się grać. To nie wszystko, bo tytuł ma na premierę oferować znacznie więcej niż bazowe The Sims 4. Chwała Bogu, bo szczerze mówiąc, “czwórka” bez dodatków jest trochę biedna. No chyba, że gracie z kodami (zachęcamy do naszych poradników!).

Oprócz regularnych aktualizacji podstawowej wersji gry będziemy sprzedawać zawartość i pakiety. Na pewno na początku nie będzie wszystkiego, co masz w The Sims 4, ale z czasem będziemy dodawać nowe doświadczenia i zawartość do Project Rene

– tłumaczy Lyndsay Pearson, wiceprezeska ds. kreatywnych w Sims

Twórcy mówią też o “opcjach wczesnego dostępu na dużą skalę”, ale nie do końca wiemy, co należy przez to rozumieć. Debiut gry to raczej kwestia kolejnych kilku lat, więc nie należy się za bardzo napalać. Co ciekawe, nawet mimo to, że od premiery “czwórki” dzieli nas szmat czasu, twórcy nie chcą porzucać gry od razu. Zarówno The Sims 5, jak i 4 “będą współistnieć w dającej się przewidzieć przyszłości”.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie