Tak wygląda The Sims 5. Wyciekły screeny przedstawiające grę i nowości

The Sims 5 - tak wygląda gra, wyciekły screeny z wczesnej wersji
Newsy PC PS5 Xbox Series

The Sims 5 może okazać się prawdziwie “next-genową” grą z uwielbianej serii. Do internetu trafiły screeny pochodzące z wczesnej wersji produkcji.

The Sims 5 zostało niedawno oficjalnie zapowiedziane jako “Project Rene”. O grze na razie nie wiadomo zbyt wiele, ale nie powstrzymało to hakerów od dostania się do wczesnych wewnętrznych testów gry. Tytuł zapowiada się szczególnie ciekawie dla fanów serii, którym czwarta odsłona już się mogłą znudzić. Obecnie ogramy ją w pełni za darmo.

The Sims 5 na screenach

Już przy okazji zapowiedzi mieliśmy drobny wgląd w to, jak obecnie prezentuje się tytuł. Szkopuł w tym, że w zasadzie to nie ma zbyt wiele do pokazania. Wedle osoby, która podzieliła się nowym przeciekiem na Reddicie, gra znajduje się w bardzo wczesnej fazie. Dlatego też prezentowane poniżej screeny lepiej traktować jako prototyp, a nie cokolwiek reprezentacyjnego.

Ten test skupił się głównie na nowym budynku i meblach. Miał 4 wstępnie ustawione apartamenty, w których można było się bawić lub puste, w których można było budować. Nie było w tym żadnych simów.

– informuje internauta

Przecieki nie zostały potwierdzone, ale pokrywają się z tym, co widzieliśmy do tej pory. Gdy Reddit je usunął, trafiły na Twittera. Obrazki możecie zobaczyć poniżej.

Widzimy w nich głównie bloki mieszkalne, które do tej pory nie były standardem w serii. W The Sims 4 zadebiutowały w jednym z wielu płatnych dodatków. Wychodzi więc na to, że w “piątce” mają być już na samym starcie. Obrazki nie pokazują co prawda ludzi, ale dość ładnie wyglądające miasto (nawet jak na wczesną wersję), w tym znajdujące się na ulicach samochody. Nie wiemy jednak, czy będzie można nimi kierować.

Główną nowością na screenach są właśnie apartamenty dostępne w budynkach, które urządzimy zgodnie z tym, co sobie wymyślimy. Pomóc ma w tym narzędzie pozwalające na stworzenie własnego stylu mebli. Będziemy mogli customizować je wedle własnego “widzimisię”. Gracze, wedle zapewnień studia Maxis, będą mogli się nimi dzielić i udostępniać.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie