Gracze nie mogą wytrzymać “cenzury” Stellar Blade. Przez jeden strój zwracają grę

Stellar Blade - gracze nie wytrzymują
Newsy PS5

Sony oddaje pieniądze za rzekome “ocenzurowanie” Stellar Blade. Nowy tytuł na PS5 jest obiektem kontrowersji zaledwie przez… jeden dostępny strój dla bohaterki.

Gracze masowo zwracają cyfrową edycję gry Stellar Blade, bo jeden ze strojów głównej bohaterki ma troszkę wyższy dekolt po jednej z aktualizacji. Tak, to sprowokowało ich do tego, aby w ogóle zrezygnować z zakupu.

Stellar Blade “ocenzurowane”

Gra wywoływała kontrowersje jeszcze przed premierą. Wiele z nich tyczy się rzekomego “uprzedmiatawiania” kobiet, szczególnie protagonistki Eve. Dla części graczy to jednak idealny argument za tym, aby Stellar Blade w ogóle kupić. W końcu sami twórcy przyznali, że zależy im na “atrakcyjnym” ciele dla odbiorcy. Teraz jednak grę dotknęła rzekoma cenzura, a wielu internautów czuje się wręcz oburzonych.

Powstała nawet specjalna petycja, w której fani domagają się wycofania jednej zmiany z premierowej aktualizacji. Nazwany “Uwolnić Stellar Blade” wniosek zdobywa szaloną popularność w internecie, gdy praktycznie z każdym odświeżeniem strony przybywa nowych podpisów. W momencie pisania tego artykułu zbliża się do osiągnięcia 50 tys. wymaganych podpisów.

Jak informują gracze na Reddicie, można też zwracać grę, a Sony oddaje za nią pieniądze. Wystarczy powołać się na “wprowadzające w błąd reklamy”, gdyż dla wielu graczy strój, o który cała draka, był elementem kampanii promocyjnej, a później go zmieniono, czym wprowadzono klientów w błąd. Nie wiem, czy naprawdę są ludzie, którzy kupili Stellar Blade dla jednego stroju, ale jeśli tak – to zawsze mogą zwracać grę, jeśli czują się “urażeni”.

A wszystko to dotyczy stroju “króliczka wielkanocnego”. Ten, jak zauważyli gracze, po premierowej aktualizacji pokrywa więcej skóry bohaterki. Przede wszystkim zmiany widać w okolicach biustu oraz kroku. Niektórym udało się cofnąć grę na płycie do poprzedniej wersji, dzięki czemu pokazali w internecie, jak “drastyczne” są to zmiany. Oczywiście screeny zrobiono przy “ocenzurowanym” graffiti, no bo jak inaczej…

Tak, dobrze widzicie – Shift Up delikatnie zmieniło jeden strój dostępny w grze. Niektórzy gracze uważają jednak, że to wina Sony (wtedy moglibyśmy mówić o “cenzurze”), choć nawet twórcy w sesji Q&A tłumaczyli to kreatywną decyzją (wtedy brak cenzury). Wielu internautów donosi o zmianach w innych strojach dla głównej bohaterki, głównie “cenzurujących” jej ciało. Niektórzy są zdania, że gra jest mniej brutalna, a z przeciwników wydobywa się mniej krwi. To wszystko wzburzyło społeczność, która domaga się cofnięcia zmian.

Źródło: Niche Gamer, GameRant

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie