Twórcy Atomic Heart oskarżeni o zbieranie danych dla rosyjskiego rządu. Studio odpowiada
“Nasza gra ani witryna nie zbierają żadnych danych lub informacji” – odpowiada Mundfish, twórcy Atomic Heart. Studio ponownie znalazło się w centrum oskarżeń.
Niedawno na stronie AIN.Capital pojawił się ciekawy artykuł ukazujący rzekome dowody na to, że Mundfish zbiera dane graczy i fanów odwiedzających ich wirtualny sklep w internecie. W polityce prywatności miał rzekomo znaleźć się bardzo niepokojący zapis. Ten wskazywałby na to, iż należy wyrazić zgodę na zbieranie danych osobowych, które zostaną przekazane dla rosyjskiego rządu. W szczególności wymieniono urząd podatkowy, a także Federalną Służbę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB).
Wedle raportu, zapis ten widoczny był jedynie w rosyjsko języcznej stronie studia, a nie po angielsku. Oczywiście miałby mieć on moc w obydwu przypadkach. To już kolejne oskarżenia wobec twórców ciekawie zapowiadającej się produkcji. Studio pochodzi przecież z Rosji, choć od paru lat ma siedzibę na Cyprze. Niedawno jednak w dość wymijający sposób odpowiedzieli na komentarze w sprawie rzekomego popierania inwazji Rosji na Ukrainę.
Twórcy Atomic Heart odpowiadają
Deweloperzy przekazali oświadczenie redakcji GamesRadar+. Zaznaczyli w nim, że zapis faktycznie był, ale od dawna jest nieaktualny i nie mocy sprawczej. W trosce o graczy i ich niepokój, czasowo wyłączono internetowy sklep producenta.
Nasza gra i strona internetowa NIE gromadzą żadnych informacji ani danych. Oświadczenie o prywatności na stronie internetowej jest przestarzałe i błędne, i powinno być usunięte lata temu. Zamknęliśmy sklep, aby zapewnić naszych fanów o integralności naszego studia i produktów. Przepraszamy za wszelkie zamieszanie w tej sprawie.
– informuje przedstawiciel studia
Wyjaśnienie jest konkretne, ale po raz kolejny to tylko słowa. Ciężko odnaleźć w tym wszystkim jakiś konkretny wydźwięk, ale zamieszania wokół studia jest coraz więcej. Co ciekawe, do tej pory nie odpowiedzieli oni na bardzo poważne zarzuty, jakoby mieli być powiązani z rosyjskim rządem, w tym z Gazpromem.