TOP 20 gier z największym otwartym światem
5. The Crew 2 – 5180 km2
Gry wyścigowe mające rozmach? Oto jedna z nich. W The Crew 2 otrzymaliśmy do naszej dyspozycji mapę, która prezentowała niemalże cały obszar Stanów Zjednoczonych. Oczywiście mowa tutaj o zachowaniu odpowiedniej skali, jednak ponad 5000 km2 i tak robi wrażenie. Tym bardziej, że podczas zwiedzania świata gry natkniemy się na lokacje znane z rzeczywistości – mowa tu choćby o miastach z charakterystyczną dla nich architekturą.
4. Fuel – 14 400 km2
Czyli gra, o której wielu z nas zapomniało. Fuel miało ciekawy pomysł na siebie, to trzeba przyznać. Swego rodzaju postapo z walką o benzynę i surowymi, bezprecedensowymi autami ścigającymi się przez bezkresne pustkowia. Świat gry był naprawdę gigantyczny, dlatego też jego rozmiar robi wrażenie do dziś. Szkoda, że sama rozgrywka nie może pochwalić się podobnym przymiotem…
3. The Elder Scrolls II: Daggerfall – 542 164 km2
Przez lata to właśnie ta produkcja dzierżyła palmę pierwszeństwa we wszelkich rankingach największych światów z gier. Jak to w przypadku takich gigantów bywa, jest trochę wątpliwości odnośnie faktycznego rozmiaru mapy. My przyjęliśmy (potwierdzaną przez wielu) wielkość ponad 540 tysięcy kilometrów kwadratowych. No dobra, ale ile to w zasadzie jest? Gdyby obszar z Daggerfall umieścić w rankingu państw świata, byłby on na miejscu 49. jako teren większy od Jemenu, ale minimalnie mniejszy od kontynentalnej Francji.
2. Minecraft – 360 000 000 000 km2
W sieci można znaleźć aż za dużo obliczeń i teorii na temat wielkości świata w Minecraft. Problemem jest tutaj (ponownie) proceduralne generowanie, które uniemożliwia nam spojrzenie na konkretną mapę. Z pomocą przyszedł natomiast sam twórca gry, który podpowiedział graczom dwie rzeczy. Po pierwsze, jeden blok to sześcian o jednometrowych bokach. Po drugie, stojąc w centrum w każdą ze stron mamy do pokonania 30 milionów bloków, czyli tyle samo metrów. W Internecie można również natrafić na grafikę porównującą płaską planszę z gry do… Saturna. Największe gry potrafią mieć rozmach.
1. Elite: Dangerous – 13,8 miliona lat świetlnych sześciennych
To… bardzo dużo. O ile sam rok świetlny jawi się jako wartość absurdalna i stanowiąca o odległości, której pokonanie jest obecnie poza granicami naszych możliwości, tak 1`3,8 miliona lat świetlnych sześciennych jest kompletnie poza możliwościami ludzkiej percepcji. Mowa wszak o przestrzeni kosmicznej, którą Elite: Dangerous traktuje śmiertelnie poważnie i jednocześnie daje nam do niej dostęp. Dość powiedzieć, że gra jest tak wielka, że nikt nie będzie w stanie nigdy zobaczyć jej całej. Oto największe gry mają swojego króla.