Oto 5 najdziwniejszych bossów z gier soulslike od From Software
1. Orphan of Kos – bestia, która nie zna litości
Kwintesencja lovecraftowskiej obrzydliwości i zarazem przeciwnik, którego wygląd wprowadził w błąd większość graczy Bloodborne. Oto bowiem na naszych oczach rodzi się oceaniczna abominacja, chuda, wątła i z dziwacznym “organicznym” tasakiem jako bronią. Boss płacze i krzyczy, jakby wręcz prosił się o zadanie ostatniego ciosu, ale gdy tylko do niego podejdziemy… ubija nas paroma nagłymi atakami. To zupełnie przeciwieństwie wcześniejszego Mist Noble z Sekiro, czyli przeciwnik, który wygląda nieszkodliwie, ale zachowuje się tak dynamicznie i z szaleńczą precyzją, iż niejeden gracz musiał chwilę odetchnąć między kolejnymi rundami. Gdyby nie “Isshin, The Glock Saint”, uznałbym sierotę z mórz za najtrudniejszego przeciwnika w dorobku From Software. A wygląda niczym kolejny “podrzędny” przeciwnik…