PS5 bez wsparcia dla dodatkowych SSD na premierę
Okazuje się, że port PCIe 4.0 w PS5 póki co będzie całkowicie bezużyteczny. Sony planuje wprowadzić wsparcie dla dodatkowych dysków SSD w aktualizacji.
Jakiś czas temu Sony zaprezentowało filmik z demontażu PlayStation 5. Mogliśmy wtedy ujrzeć całkiem ciekawy element wnętrza konsoli, a mianowicie port PCIe 4.0, który miał pozwolić na montaż dodatkowego dysku SSD.
Wiadomość ta odbiła się szerokim echem wśród graczy, bo oznaczała, że nie będziemy musieli nabyć dedykowanego rozszerzenia pamięci do naszej konsoli, co mogło znacznie obniżyć dodatkowe wydatki. Niestety, nie będzie tak pięknie, jak byśmy tego chcieli.
Jak donosi The Verge, PS5 nie będzie obsługiwało dodatkowego portu PCIe 4.0 w dniu premiery. Jego wsparcie ma zostać dodane dopiero w popremierowej aktualizacji. Nie wiemy dokładnie, kiedy może pojawić się stosowna łatka.
To duże rozczarowanie, bowiem gracze będą musieli ścisnąć wszystkie swoje gry na dysku o realnej pojemności ledwie 667 GB. To dość niewiele, choć wystarczająco dla większości przeciętnych użytkowników konsol.
Premierowe tytuły na PlayStation 5 ważą około 50 GB (z jednym, dużym wyjątkiem), więc na konsoli zmieści się ich mniej więcej sześć lub siedem. Miejsca powinno wystarczyć na kilka miesięcy rozgrywki, więc Sony ma trochę czasu na wprowadzenie aktualizacji.
Sytuacja i tak prezentuje się lepiej niż w przypadku Xbox Series S, który posiada dysk z jedynie 364 GB do zagospodarowania. Dodatkowo Microsoft wprowadził do sprzedaży karty poszerzające pamięć konsoli, ale jest jeden haczyk. Kosztują one około 1000 złotych za 1 TB dodatkowej pojemności, co może skutecznie odstraszyć od zakupu.