Nowa gra Hideo Kojimy ma “wszystko zmienić”. To “prawie jak nowe medium”
Hideo Kojima najwyraźniej zamierza połączyć gry wideo oraz filmy za sprawą “nowego medium”, jak sam określa swój nowy tytuł. Czymże może on jednak być?
Hideo Kojima nie bez powodu często określany jest mianem “wizjonera”. Już seria Metal Gear Solid pokazała, że projektant ma sporo wyjątkowych pomysłów, które mogą przekształcić się praktycznie w cały nowy gatunek. Death Stranding tylko to potwierdziło, choć tutaj aż takiej rewolucji de facto nie uświadczyliśmy. Niemniej deweloper nie zwalnia i mówi o swojej nadchodzącej grze.
Hideo Kojima chce nieźle namieszać
W rozmowie z The Guardian poruszył temat tego, co szykuje jako następne. Jego zdaniem, nowa gra “jest prawie jak nowe medium”. Nawiązuje przy tym do filmów i gier.
Jeśli to się uda, to wszystko się zmieni – nie tylko w branży gier, ale także w branży filmowej
– mówi Hideo Kojima dla The Guardian
Nie dziwią mnie takie deklaracje z ust uznanego dewelopera, który ma często sporo ciekawych wizji, choć nie wszystkie w równym stopniu da się spełnić. Od zawsze marzył, aby nagrywać filmy, jednak udało mu się w branży gier wideo. To była tylko kwestia czasu, zanim połączy oba te formaty i będzie próbował stworzyć “nowe medium”, czymkolwiek ono tak naprawdę jest.
Wspominany tu projekt to raczej gra Overdose, a nie Death Stranding 2 (obydwie mają aktualnie powstawać w Kojima Productions). Overdose ma być rzekomo horrorem mogącym burzyć czwartą ścianę między produktem a graczem. Do tej pory dowiedzieliśmy się, że może w niej wystąpić Elle Fanning, a nowe informacje wskazują również na Margaret Qualley. Jeżeli ta druga aktora zostanie potwierdzona, to niemal pewne, że chodzi o wspomniany horror, a nie Death Stranding 2.