Final Fantasy VII: Remake i Rebirth nie trafi na Xboksy. Nigdy!
Jeżeli posiadacie konsolę Xbox i jesteście fanami gier z serii Final Fantasy, to mamy dla was złe wieści. Wszystko wskazuje na to, że popularna trylogia remake’ów “siódemki” nigdy nie ukaże się na konsolach Microsoftu. Przyszłość i los Final Fantasy VII został dość dokładnie zarysowany przez jednego z pracowników Sony.
Final Fantasy VII Remake i Rebirth nie dla konsol Xbox
Na Washington Post ukazał się artykuł nawiązujący do ekskluzywności przygotowywanej przez Square Enix trylogii Final Fantasy VII. Najważniejszym elementem tekstu była zdecydowanie wypowiedź Christiana Svenssona, wiceprezesa Sony Interactive Entertainment ds. przedsięwzięć i inicjatyw strategicznych. Jak przyznał Svensson, nie ma mowy o wydaniu tych gier na konsole Xbox.
To skutecznie ukróciło jakiekolwiek spekulacje dotyczące potencjalnego wydania odświeżonych gier za jakiś czas na innych platformach. A plotek było sporo, co sugerowały nawet same trailery. Pisano w nich, żeby zagrać “najpierw” na PlayStation 4 (w przypadku odsłony Remake). To sugerowało, że w przyszłości pojawić się może jakiś port. No i pojawił się — pecetowy.
Svensson przyznał również, że franczyza Square Enix jest jednym z filarów marki PlayStation w obecnej sytuacji. Cóż, to świetne gry i w ogóle, ale… Czy filaru nie powinny stanowić ekskluzywne gry wewnętrznych deweloperów? Z tym w czasach PlayStation 5 jest niestety ciężko.
Co ciekawe, autor oryginalnej wiadomości z Washington Post musiał zaktualizować swoją informację po publikacji. Ta pierwotnie zawierała informację o całkowitej ekskluzywności wszystkich części z trylogii — czyli dwóch wydanych i jednej, która ukaże się w przyszłości. Po “edycji” tekst odnosi się teraz jedynie do odsłon o podtytułach Remake i Rebirth. Czy oznacza to, że trzecia część trylogii straci ekskluzywny status? Umówmy się, byłoby to zupełnie pozbawione sensu. Dziwne jednak, że autor podjął taki ruch, lub też ktoś go o to poprosił.