DOOM: The Dark Ages – porównanie grafiki na Xboksach. Różnice są spore

DOOM: The Dark Ages w pudełkach w Polsce | Newsy - PlanetaGracza
Newsy Xbox Series

DOOM: The Dark Ages jeszcze nie zdążył na dobre zadebiutować, a już budzi spore emocje. Tym razem za sprawą porównań między wersjami gry na Xbox Series X i Series S. Dzięki analizom od Digital Foundry i materiałom od The Xbox Tester wiemy już, czego można się spodziewać, niezależnie od tego, na której konsoli planujesz grać. I choć różnice są widoczne gołym okiem, jedno jest pewne: obie wersje dają radę – tylko na trochę innych zasadach.

Grafika w DOOM: The Dark Ages na Xbox Series X i S. Widać różnice

Na Xbox Series X gra prezentuje się znakomicie – dynamiczna rozdzielczość do 1440p, ostre detale, płynne 60 fps i bardzo stabilna wydajność. Co ciekawe, Digital Foundry podkreśla, że to właśnie wersja na Series X działa najpłynniej ze wszystkich konsol, pokonując nawet PS5 Pro pod względem stabilności animacji. Z kolei Series S, mimo ograniczeń sprzętowych, wypada zaskakująco dobrze. Tak, obraz jest mniej ostry (max ok. 864p) i momentami wygląda nieco rozmycie, ale… nadal trzyma 60 klatek, co jak na tę półkę cenową, jest godne pochwały.

Gracze mogą więc być spokojni. Niezależnie od tego, czy masz topowy sprzęt, czy korzystasz z bardziej budżetowego modelu, DOOM: The Dark Ages dostarczy solidnego, dynamicznego doświadczenia. Jasne, jeśli zależy Ci na najładniejszym możliwym obrazie, Series X jest oczywistym wyborem. Ale jeśli po prostu chcesz rwać demony na strzępy w płynnych 60 fps, nawet Series S nie zawiedzie. A to dobry znak przed oficjalną premierą. Ta, przypomnijmy, startuje we wtorek w early access, a w czwartek gra trafi do Xbox Game Pass.

Poniżej możecie zobaczyć wideo z porównaniem aspektów wizualnych gry:

Zobacz też: Stellar Blade na PC z datą premiery. Twórcy ogłosili ją przypadkiem

Kto z was planuje już na premierę zagrać w nowego DOOMa?

Źródło: purexbox.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie