“Pole minowe i bezduszny wybór”. Tak o modzie do Wiedźmina 3 mówi aktor głosowy
Wiedźmin 3 otrzymał niedawno moda, który korzysta z głosów generowanych przez SI. Pewien aktor głosowy jest tym bardzo zaniepokojony.
Jeśli śledzicie sceny modów do Wiedźmina 3, z pewnością kojarzycie fanowskie rozszerzenie A Night to Remember. Jest ono o tyle ciekawe, że korzysta ze sztucznej inteligencji w celu generowanie głosów do dialogów. SI “pożycza” sobie głos aktora i generuje na jego podstawie podyktowane przez użytkownika kwestie.
O ile sama technologia jest bardzo ciekawa, jej wykorzystanie może wiązać się z konsekwencjami prawnymi. Poniekąd korzystamy z części wizerunku człowieka, który niejako pracuje swoim głosem.
Kwestię wykorzystania SI w modzie A Night to Remember skomentował aktor głosowy Jay Britton. Możecie go kojarzyć z użyczania swojego głosu w Divinity: Original Sin II, Mafia III, Total War: Warhammer II czy nawet polskim Frostpunk. Britton jest bardzo zaniepokojony użyciem wspomnianej technologii w modyfikacji.
Jeśli to prawda, to jest to po prostu bolesne. Tak, SI może być w stanie zastąpić rzeczy, ale czy powinna? To my o tym decydujemy.
– napisał Jay Britton na Twitterze
Zastępowanie aktorów przez SI to nie tylko prawne pole minowe, ale także całkowicie bezduszny wybór.
Dlaczego by nie usunąć całej ludzkiej kreatywności z gier i użyć SI…
Podejście do omawianej kwestii jest mocno subiektywne. Raczej wątpię, aby maszyny zastąpiły realnych aktorów głosowych w grach wideo. Co więcej moderzy tworzący projekty do takich gier jak Wiedźmin 3 nie korzystają z nich w celu zarobku. Jeśli głos generowany przez SI zacznie pojawiać się w większej liczbie modów, raczej nikt na tym nie straci. Oczywiście jeśli głos danego aktora nie zostanie wykorzystany w nieodpowiedni sposób.