TOP 30 najlepszych gier na Xbox Series X i S
5. Gears 5
Już „czwórka” wprowadziła serię na nowe tory, nadając jej głębszy lore i interesujących bohaterów. Może i weterani serii przyjęli te zmiany chłodno, to jednak opłaciły się. „Piątka” wygląda, działa i wybrzmiewa świetnie, szczególnie na obecnej generacji sprzętu do grania. Nie dajcie się zwieść pozorom, ale Gearsy to nie tylko piła mechaniczna i karabin w jednym, to także zaskakująco zróżnicowane lokacje, nieco wolności oraz parę wyjątkowo wciągających elementów rozgrywki.
4. Psychonauts 2
Kolejny tytuł z ubiegłego roku, kolejna gra ekskluzywna na Xbox-a, która zdobyła mnóstwo nagród. W najnowszą pozycję od Double Fine po prostu wypada zagrać, jeśli interesuje Was to, co ktoś może mieć w głowie. A może mieć naprawdę sporo, np. świetne elementy zręcznościowe połączone ze zdumiewająco solidnym scenariuszem. Bo tym właśnie druga część psychonautów jest.
3. Red Dead Redemption 2
RDR2 w przeciwieństwie do wielu pozycji na liście nie doczekał się iście next-genowego patcha na Xbox-a. Oczywiście, tytuł i tak wygląda i działa lepiej na obecnej generacji. Tak naprawdę nie potrzeba tu jednak wielkich zmian – to wciąż genialnie wyglądająca pozycja dostarczająca najbardziej kompleksowe przedstawienie Dzikiego Zachodu, jakie możemy uświadczyć. Poezja i absolutny szczyt umiejętności Rockstara.
2. Halo Infinite
Wspominałem już, że uwielbiam serię Halo? O ile The Master Chief Collection adresowane jest raczej do tych mniej wymagających graczy (ot, archaizmy i niekiedy skrajnie przestarzała grafika), o tyle nowoczesna iteracja serii jest już dokładnie tym, czego fan FPS-ów może oczekiwać od gry wideo. Rozległa piaskownica pozwalająca na naprawdę wiele w połączeniu z darmowym trybem multi to rzecz, która może zaskoczyć niejednego. Tym bardziej, jeżeli po Halo nie spodziewaliście się za wiele.
1. Forza Horizon 5
Sam czuję się zaskoczony umieszczeniem na szczycie listy Forzy, ale przyznajcie – posiadacze Xbox-a popełnią grzech, jeśli nie wypróbują tej gry. Sam nigdy fanem ścigałek nie byłem, ale FH5 wciągnęła mnie na długo. Oczywiście, to po części zasługa jej dostępności w XGP. Naprawdę jednak nie trzeba być entuzjastą czterech kółek, aby docenić, jak kompleksowo zaprojektowana została ta pozycja. Forza to po prostu najlepsze wyścigi arcade w swojej klasie i nawet z tym nie handlujcie.