Switch Pro może zaoferować przyzwoitą specyfikację. Przecieki mówią o nowej wersji konsoli
W sieci pojawił się kolejny przeciek odnośnie nowej konsoli Big N. Switch Pro ma zaoferować przyzwoitą specyfikację, która pozwoli na rozgrywkę w 4K.
O nowej wersji Switcha mówi się od paru ładnych miesięcy. Hybrydowa konsola Nintendo to bardzo kompetentny sprzęt, ale wyraźnie zaczyna brakować mu mocy.
Wydajność to jednak nie wszystko, wszak flagowy model Big N oferuje sporo w zamian. Co więcej, nawet sam producent zaczyna powoli wspominać o modelu Pro.
Switch Pro ma pozwolić na rozgrywkę w 4K
Nadal jednak nie otrzymaliśmy oficjalnego potwierdzenia, że mocniejszy model konsoli powstaje. Niemniej zdaje się to być właściwie bardziej niż pewne i potwierdzają to zarówno branżowi analitycy, jak i liczne przecieki.
W sieci pojawiły się nowe informacje na temat kolejnej iteracji Switcha. Za najświeższy przeciek odpowiada użytkownik forum ResetEra – NateDrake. To insider, który często raczy graczy nowymi ciekawostkami zza kulis branżowych gigantów.
NateDrake podzielił się paroma ogólnymi wieściami odnośnie Switcha Pro. Konsola ma rzekomo wspierać 4K i technologię NVIDIA DLSS. Insider nie chciał jednak zagłębiać się w szczegóły i twierdzi, że nowości mają wystarczyć, aby utrzymać konsolę na rynku jeszcze przez kilka lat.
Jeden z użytkowników forum postanowił dopytać, czy konsola zaoferuje jakieś ulepszenia dla trybu przenośnego. Okazuje się, że tak, ale – ponownie – nie chce wdawać się w szczegóły.
NateDrake nie zna dokładnej daty debiutu Switcha Pro, ale twierdzi że z pewnością zostanie on zapowiedziany jeszcze w tym roku. Możliwe nawet, że trafi na rynek w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy.
Oczywiście są to tylko niepotwierdzone plotki i tak też należy je traktować. Część informacji wspomnianego insidera pokrywa się jednak z wcześniejszymi przeciekami odnośnie rzeczonej konsoli.
Czego naprawdę potrzebuje Switch Pro?
Tak naprawdę wersja Pro Switcha nie potrzebuje wymyślnych usprawnień. Wsparcie dla 4K i ulepszona wydajność w zupełności wystarczą, aby przedłużyć cykl życia sprzętu.
Moim zdaniem byłoby jednak miło, gdyby Nintendo wzięło na warsztat kilka elementów swojej konsoli. Switch zdecydowanie potrzebuje nowej wersji awaryjnych Joy-Conów, a przy okazji przydałoby się odnowić kiepsko wykonaną stację dokującą sprzętu. Te dwa elementy najbardziej uprzykrzają się graczom.
Tak naprawdę nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Ray-tracing i wsparcie 120 FPS to nowości, bez których Switch może się obejść. Gry Nintendo rzadko kiedy imponują graficznymi wodotryskami, a i wątpię, aby którakolwiek z nowszych, większych produkcji multiplatformowych była w stanie zadziałać na Switchu w więcej niż 60 klatkach na sekundę.
Osobiście bardzo czekam na nową wersję Switcha i mam nadzieję, że Nintendo szykuje coś naprawdę ciekawego. Tej konsoli przydałoby się trochę więcej mocy.