Możecie grać nago, ale będzie trudniej. Ciekawy pomysł twórców gry na PS5
Stellar Blade zapowiada się naprawdę nieźle, a to przecież jeden z niewielu exclusive’ów na PS5 w tym roku! Twórcy wpadli tym samym na ciekawy pomysł.
Nigdy nie wiem, jak mam podchodzić do gier, które reklamowane są przede wszystkim… tyłkami ich bohaterek. Stellar Blade ma bardzo podobną koncepcję na marketing, a głośno zrobiło się, gdy twórcy przyznali, że do głównej roli zatrudnili modelkę, aby gracze “mieli na co popatrzeć”.
Stellar Blade z “nagim” skinem, ale…
Wiemy już, że w grze nie zabraknie wielu różnorodnych strojów głównej bohaterki. Jedne będą bardziej “zakrywać” jej wdzięki, a inne wręcz przeciwnie. Sam raczej skupiłbym się na tym, czy rozgrywka jest angażująca i fabuła ciekawa, no ale może jestem dziwny. Niemniej koreańskie studio wpadło na taki właśnie pomysł, a do tego nie można powiedzieć, że nie działa. Gracze w sieci nie mogą doczekać się premiery gry, czy jej dema (które omyłkowo było dostępne przez chwilę).
Jeden z 30 zapowiadanych strojów zyskał spore zainteresowanie w internecie. Jest to bowiem “skin outfit”, który wydaje się najbardziej roznegliżowaną wersją wyglądu tej postaci, która niemal nie ma na sobie ubrań i jest nieporadnie zakrywana przez cybernetyczne elementy “stroju”. Także gracze będą mogli niejako grać “nago”, lecz jest w tym pewien haczyk. Bardzo ciekawy, trzeba przyznać.
W opisie stroju znajdziemy fragment o tym, że jego wyekwipowanie pozbawia bohaterkę tarczy, a tym samym pozostawia ją bez kluczowej ochrony, czyniąc całą rozgrywkę o wiele trudniejszą. Jest to wyjątek, bo inne stroje wydają się czysto kosmetyczne.
Nie wiemy, czy w ten sposób twórcy chcą zrekompensować zapędy co bardziej “spragnionych” graczy, ale przypomina to mechanikę “self-destruct” z NieR: Automata. Gdy skorzystamy z tej opcji, główna postać pozostaje bez sukienki, ale ma tylko jeden punkt życia. Na ten moment wygląda na to, że oprócz wyglądu, strój “skin outfit” w Stellar Blade przynosi tylko negatywne efekty co do rozgrywki.