Sony jeszcze nigdy nie było w tak kiepskiej sytuacji finansowej
Sony ogłosiło właśnie swoje plany finansowe na najbliższe miesiące. Te nie napawają optymizmem. Okazuje się, że japoński gigant zamknie ten rok z rekordową stratą w wysokości 2,14 miliarda dolarów. Po raz pierwszy w swojej giełdowej historii, nie wypłaci swoim akcjonariuszom dywidendy. Takiej sytuacji nie było od roku 1958.
Koniec roku fiskalnego, który przypada na marzec 2015, okazał się sporym zaskoczeniem dla Sony. Z prognozowanej wcześniej straty w wysokości 50 miliardów jenów, zrobiło się nagle 230 miliardów, czyli wspomniane 2,14 miliarda dolarów. Tak wyglądają najnowsze prognozy. Jedynie oddział, który zajmuje się konsolami i grami, przynosi Sony zyski. Według szacunków, japoński koncern ma około 40 procent udziału w rynku.
Co jednak powoduje największe straty dla całej firmy? Przede wszystkim widać słabnący popyt na telefony komórkowe od Sony z linii Xperia. Według wcześniejszych szacunków, miało się sprzedać około 50 milionów tego rodzaju urządzeń. W praktyce udało się jedynie 43 miliony. Jednym z problemów było to, że Sony nie podpisało kontraktu z największymi operatorami sieci komórkowych w Stanach Zjednoczonych. Ale nie tylko telefony od Sony sprzedają się słabo. Również brakuje chętnych na telewizory japońskiego giganta, który coraz bardziej przegrywa z koreańską konkurencją.