Aktorka z serialu The Last of Us nie grała w grę

Bella Ramsey wcielająca się w postać Ellie w serialu The Last of Us nie zagrała w grę wideo, na której oparta jest produkcja. Nie ma w tym nic zaskakującego – aktorzy nie zawsze są zobligowani do dokładnego zapoznawania się z materiałem źródłowym. Ciekawe jednak jest, że tutaj było wręcz odwrotnie.

W rozmowie z USA Today aktora wyjawiła, że już na pierwszym przesłuchaniu zapytano się jej, czy grała w grę. Ta odpowiedziała przecząco, na co producenci zareagowali entuzjastycznie. “Niech tak zostanie” – mieli powiedzieć. Ramsey oglądała jednak filmy z gry na YouTube, aby rozeznać się, o co w ogóle tu chodzi.

Ellie z serialu The Last of Us nie grała w grę

Być może specyficzny “zakaz” produkcji należy interpretować w ten sposób, że nie chcieli, aby aktorka podświadomie odgrywała tę samą Ellie i naśladowała postać z gry. Wszak filmy i gry to trochę inne media. No i trzeba też pamiętać, iż gdyby fani zauważyli, że Ramsey stara się wiernie oddać Ellie z gry, mogłoby to się skończyć bardzo źle. W końcu każdy wie, jak wymagający potrafi być każdy fandom. Inne podejście do tej postaci ma tu sporo sensu i pozwala na nieco większe pole do popisu.

Aktorka nie ukrywa jednak entuzjazmu i uważa, że to “wielka część” jej życia. Sama ma zaledwie 19 lat, a serial kręcony był przez rok. Zauważył to także Pedro Pascal, czyli aktor wcielający się w Joela.

Pedro napisał do mnie małą kartkę na koniec, na której było: “Jak interesujące, że coś tak ogromnego i zmieniającego życie zdarzyło się tak wcześnie w twoim życiu i tak późno w moim”. Pomyślałam, że to naprawdę słodka obserwacja i po prostu świetnie się bawiłam.

– mówiła w wywiadzie Bella Ramsey

Co ciekawe, sam Pascal również nie grał w grę, ale oglądał, jak robi to jego siostrzeniec. Zrozumiał jednak, że mógłby starać się “imitować” tę samą postać, więc jego zdaniem lepsza jest de facto niewiedza.