Resident Evil Village mogło być znacznie większe. Z gry wycięto sporo interesującej zawartości

Resident Evil Village Moreau
PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

W internecie pojawiły się informacje dotyczące porzuconych pomysłów w Resident Evil Village. Głównie dotyczą one dość krótkiej sekcji z bagnem Moreau.

Kto wie – być może część z tych pomysłów powróci w DLC? O ile jakieś w ogóle powstanie.

Resident Evil Village – co wycięto z gry?

DuskGolem to dość znany leaker, który porusza przede wszystkim tematy związane z horrorami. W przeszłości dostawaliśmy od niego sporo przecieków o Resident Evil czy Silent Hill. Tym razem powrócił z garścią ciekawostek o wyciętej zawartości z najnowszej części cyklu gier od Capcomu.

Jeżeli graliście w Village i cały poziom z bagnem Moreau wydał się Wam jakoś dziwnie “płytki” – nic dziwnego. Zdaniem DuskGolema, Capcom miał o wiele więcej pomysłów dotyczących całej sekcji, ale deweloperzy woleli skupić się na dopracowaniu zamku Dimitrescu i fabryki Heisenberga. Wiadomo – poszło o pieniądze i czas. Choć tytuł i tak może pochwalić się świetnymi opiniami, trochę szkoda wyciętych rzeczy, bo brzmią naprawdę ciekawie.

Przede wszystkim całe bagno miało być znacznie większe. Deweloperzy rzekomo chcieli uczynić z niego półotwartą strukturę na wzór dodatku End of Zoe do “siódemki”. Gracz mógłby więc poruszać się w wodzie oraz poza nią. Choć miało to i tak być liniowe doświadczenie, gracz miałby parę dróg do celu, w tym sporo dodatkowych przedmiotów do znajdywania.

Na takim terenie pojawiłoby się też więcej przeciwników. Leaker wskazuje przede wszystkim na coś w rodzaju syren. Te stanowiłyby spore zagrożenie w wodzie, ale też na lądzie. Ich “pisk” nie tylko krzywdziłby postać gracza, ale także wzywał potężnego przeciwnika w rodzaju nieodżałowanego Mr. X. Choć nie do końca wiadomo, co to za wróg, zapewne chodzi o samego Moreau. “Stalkujący” przeciwnik mógłby walczyć z nami za pomocą kwasu oraz swoich pazurów.

DuskGolem porusza także poboczny fragment, który nie trafił do ostatecznej wersji gry. Gracz miałby na bagnach napotkać jakiś tajemny rytuał z wiedźmami (córki Dimitrescu, choć pierwotnie pełniły zupełnie inną funkcję) oraz wilkołakami. Wszystko to brzmi świetnie i miejmy nadzieję, że choć część z tych zamysłów mogłaby doczekać się ostatecznej realizacji.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie