Niby next-gen, a zadziała w 30 klatkach na konsolach. Wyczekiwana premiera rozzłościła graczy
Sorry, Microsoft, ale nie zamierzałbym grać w 30fpsach na premierę tak wyczekiwanej pozycji. Redfall zaoferuje inne tryby ustawień, ale później.
Redfall może nieźle namieszać – to w końcu kolejna wyczekiwana premiera od jednego z najbardziej utalentowanych i pomysłowych studiów, czyli Arkane. Twórcy odpowiedzialni za Dishonored czy Deathloop już niedługo wydadzą swoją wampiryczną przygodę na PC i Xbox Series X i S, także w Xbox Game Pass. Ostatni pokaz rozgrywki gracze tłumnie wyśmiali, ale nie była to wina samej gry. Ta, swoją drogą, miała ukazać się też na PS5, ale Microsoft zablokował port.
Redfall na razie tylko w 30fpsach na konsolach
I teraz posiadacze PlayStation w pewien sposób uśmiechają się pod nosami, bo właśnie dowiedzieliśmy się, że Redfall nie zaoferuje 60fpsów na premierę. Wiem, to dziwne – mamy w końcu 2023 rok i szumnie ogłaszany next-gen jest już tak naprawdę obecną generacją i nowym standardem. Dzięki temu w końcu gracze na konsolach mogą cieszyć się płynną rozgrywką w niemal każdej dużej nowej produkcji. No właśnie, słowo klucz to “niemal”.
Redfall zostanie wydany na konsolach Xbox wyłącznie z trybem Quality:
– czytamy na Twitterze gry
Xbox Series X: 4K 30 FPS
Xbox Series S: 1440p 30 FPS
Tryb wydajności 60 FPS zostanie dodany za pośrednictwem aktualizacji gry w późniejszym terminie.
Gracze w komentarzach zastanawiają się głównie nad jedną rzeczą. Często powtarzanym pytaniem jest “czemu nie przesuniecie premiery i nie wydacie gry od razu z możliwością rozgrywki w 60fps?”. Odpowiedzi nie znamy, ale nowe wieści nie brzmią pozytywnie. Istnieje teraz spora szansa, że niepokojące plotki się potwierdzą i gra faktycznie nie jest w najlepszym stanie technicznym. Microsoft najwyraźniej nie chce dłużej czekać. Firma mogła “przycisnąć” deweloperów do wydania gry w takiej formie. Ewentualne niedociągnięcia z optymalizacją potencjalnie mogły zostać “przykryte” limitem 30fpsów. Nie muszę chyba mówić, co to oznacza dla wersji PC.
Oczywiście to tylko moje spekulacje, ale decyzja twórców nie ma za bardzo sensu, co widać po opiniach graczy. Wielu obawia się, że szykuje się nam kolejny niewypał premierowy. Oczywiście przekonamy się o tym już 2 maja, więc całkiem niedługo.