Gracz tak polubił ranczo z Red Dead Redemption, że postanowił wybudować sobie własne
Myśleliście kiedyś o tym, jak fajnie byłoby odwiedzić swoją ulubioną lokację z gry w prawdziwym świecie? Pewien fan Red Dead Redemption wziął sobie tę myśl za bardzo do serca.
Użytkownik forum Reddit podzielił się swoją historią z internautami. Gracz podpisujący się pseudonimem Callmeboonie skończył niedawno grać w Red Dead Redemption i tak spodobała mu się wizja życia na ranczu, że postanowił wybudować sobie swoją własną cichą mieścinę. W swoim wpisie nawiązał do Beecher’s Hope, czyli domu rodziny Johna Marstona. Lokację możemy znaleźć zarówno w RDR1, jak i w RDR2.
Gracz co prawda nie zaczął jeszcze budowy, ale poczynił już pierwsze przygotowania. W swoim wpisie na forum Reddit umieścił zdjęcie działki, którą kupił na potrzeby spełnienia swojego nowego marzenia. Trzeba przyznać, że wygląda jak żywcem wyciągnięta z RDR.
Zbudowanie rancza może zająć sporo czasu. Mam jednak nadzieję, że Cellmeboonie pochwali się efektem końcowym swojego przedsięwzięcia.
Przyznam, że obie części RDR budziły we mnie myśli o podobnej naturze. Co gdyby tak rzucić to wszystko i wyjechać na odludzie? Spokojna codzienność, bliskość z naturą, chłodne wieczory na balkonie… no można się rozmarzyć. Byle tylko pod moim domem z marzeń nie koczowały grupy bandziorów.