PS Plus droższy także w planach miesięcznych i kwartalnych. Sony podnosi cenę w jednym regionie
PlayStation zdecydowało się podnieść ceny PS Plus nie tylko w planie rocznym, ale także na miesiąc i trzy miesiące. Na szczęście tylko w części Azji.
Gracze są wściekli na japońskiego giganta za podwyżki cen Plusa, które wchodzą w życie już za moment. Nie ma nic dziwnego w reakcji graczy, bo minął nieco ponad rok od przedstawienia nowej wersji usługi i już doczekaliśmy się wyższych cen. Na razie dotyczy to jednak tylko planu rocznego. Ten będzie sporo droższy, a więcej informacji przeczytacie w tym miejscu. Do tego niektórzy gracze donoszą o problemach z wykupieniem abonamentu na dłuższy okres.
PS Plus jeszcze droższy, ale nie wszędzie
Niestety, część graczy będzie musiała poradzić sobie także z podwyżkami planów na miesiąc i trzy miesiące. Dotyczy to jednak tylko użytkowników w niektórych krajach azjatyckich – Malezji i Tajlandii. Na oficjalnym blogu firmy pojawił się wpis, w którym czytamy oficjalne potwierdzenie tych rewelacji.
- Miesięczna subskrypcja PlayStation Plus Essential
- RM 32 | THB 240
- 1-miesięczna subskrypcja PlayStation Plus Extra
- RM 49 | THB 360
- 1-miesięczna subskrypcja PlayStation Plus Deluxe
- RM 55 | THB 420
- 3-miesięczna subskrypcja PlayStation Plus Essential
- RM 75 | THB 560
- 3-miesięczna subskrypcja PlayStation Plus Extra
- RM 125 | THB 920
- 3-miesięczna subskrypcja PlayStation Plus Deluxe
- RM 145 | THB 1,060
Jak wygląda stara cena abonamentu? Skala podwyżki nie jest wcale aż tak wielka, ale jednak zauważana. Na Reddicie gracze informują, że wcześniej za miesiąc PS Plus Essential trzeba było zapłacić 29 MYR (około 26,07 zł), a teraz kosztować będzie 32 MYR (czyli 28,77 zł). W przypadku wersji Deluxe 3 miesiące kosztowały 130 MYR (116,88 zł), a teraz to 145 MYR (130,36 zł). Mówimy więc o podwyżkach średnio w okolicach 10%.
Gracze są tym nie tylko zaskoczeni, ale też obawiają się o przyszłość. Na razie podwyżka globalna dotyczy niemal wszędzie tylko planu rocznego. Czy więc podniesienie cen w Malezji i Tajlandii może zapowiadać podobne podwyżki także u reszty świata? Tego nie wiemy, ale niektórzy słusznie się o to martwią.