Najwyższa pora. PlayStation zadba o swoje kultowe gry, powołało specjalny zespół
PlayStation do tej pory podchodziło do swoich klasyków po macoszemu. Starsze tytuły rzadko kiedy mogły liczyć na nowe życie lub chociaż godne podejście do ich dziedzictwa. Teraz może się to zmienić.
Sony powołało specjalny zespół – Preservation. Potwierdził to Garrett Fredley, który dołączył do firmy w roli Senior Build Engineer i jest jednym z pierwszych członków świeżo utworzonego oddziału. Fredley piastował podobne stanowisko w latach 2016-2019 w Electronic Arts, gdzie zajmował się między innymi archiwizacją gier z serii FIFA.
Dziś jest mój pierwszy dzień pracy jako Senior Build Engineer w PlayStation, jako jeden z pierwszych pracowników nowo utworzonego zespołu Preservation!
– napisał Garrett Fredley na LinkedIn
Zachowywanie gier było moją pierwszą pasją zawodową. (…) Zadbajmy o to, by historia naszej branży nie poszła w zapomnienie.
Powstanie takiego oddziału Sony to kapitalna wiadomość dla graczy, którzy (według mnie słusznie) zarzucali Niebieskim okropne podejście do dbania o starsze tytuły. Przypominam, że firma planowała zamknąć PS Store na PS3 i PS Vita, co poskutkowałoby odcięciem dostępu do setek cyfrowych wersji gier, których nie można kupić na żadnej innej platformie. Na szczęście z pomysłu zrezygnowano.
W kwestii dbania o growe dziedzictwo nie popisał się też sam szef PlayStation. Jim Ryan stwierdził kiedyś, że stare gry wyglądają okropnie i w ogóle to on nie wie, kto chciałby w nie grać. Niby potem starał się zachować twarz w oczach fanów retro i sprostował swoją wypowiedź, ale niesmak pozostał.
Powstanie działu Preservation najpewniej nie przyniesie odczuwalnych dla graczy skutków zbyt szybko. Przypuszczam jednak, że wesprze on prace nad biblioteką klasycznych tytułów w nowym PS Plus, choć na razie nie jest to nic pewnego. Niemniej miło widzieć, że Sony wreszcie podeszło poważnie do zachowania swojego gamingowego dziedzictwa – ma o co dbać.