Nintendo rozgromione. Philips wygrywa wielki proces
[caption id="attachment_6919" align="aligncenter" width="1280"] Prezydent Nintendo Satoru Iwata podczas prezentacji chata Wii U.[/caption]
Japoński koncern nie zamierza jednak składać broni i zapowiada apelację.
Brytyjski sąd uznał, że Nintendo naruszyło patenty Philipsa dotyczące technologii sterowania ruchowego w kontrolerach - donosi Bloomberg.
Sędzia Colin Birss uściślił, że chodzi o Wii Remote, Wii Motion Plus, Nunchuk oraz Balance Board. Patent został naruszony również w GamePadzie do nowej konsoli Wii U, ponieważ urządzenie łączy w sobie detektor ruchu oraz kamerę. Według Philipsa, to rozwiązanie również należy do niego.
Holenderska firma dążyła do rozwiązania problemu z Nintendo już od 2011 roku. - Nie doszliśmy jednak do porozumienia, dlatego zdecydowaliśmy się na drogę sądową - przyznał Bjorn Teuwsen, rzecznik Philipsa.
Co wyrok oznacza dla producenta Wii U? Zapewne ogromne odszkodowanie. Sędzia Colin Birss zaznaczył, że decyzję w tej sprawie wyda w przyszłym miesiącu. Nintendo planuje oczywiście odwołać się od orzeczenia brytyjskiego Sądu Najwyższego. Przed firmą czekają jednak kolejne rozprawy dotyczące patentów - przed sądem w USA, Francji oraz w Niemczech.