PlayStation, Xbox, a teraz Nintendo. Activision Blizzard krytykowane przez kolejnego giganta
Nintendo wypowiedziało się na temat głośnej w ostatnimi czasy sprawy Activision Blizzard. Sam Doug Bowser, “twarz” Nintendo of America, przypomniał wszystkim oddziałom, czym tak naprawdę jest jego firma.
W ostatnim czasie nieprzerwanie wypływają nowe fakty odnośnie trwających od lat problemów w Activision Blizzard. Dla niewtajemniczonych dopowiem, że wielu pracowników wymienionej korporacji miało dopuścić się molestowania seksualnego i innych nielegalnych czynów. Nie trzeba było długo czekać, aby sytuację poruszyło Nintendo.
Wraz z wami wszystkimi, śledziłem ostatnie wydarzenia z Activision Blizzard i trwające doniesienia o molestowaniu seksualnym i toksyczności w firmie. Uważam te relacje za niepokojące i bulwersujące. Są one sprzeczne z moimi wartościami, jak również z przekonaniami, wartościami i polityką Nintendo.
– pisze Doug Bowser w mailu do oddziałów Nintendo
Powyższa treść pochodzi z wewnętrznej wiadomości mailowej, którą Doug Bowser w ciągu ostatnich dni wysłał do każdego ze swoich oddziałów i współpracowników, wliczając w to nawet Retro Studios i Next-Level Games. Słowa prezydenta amerykańskiego oddziału wyciekły jednak do sieci, o czym poinformowało Fanbyte.
W dalszej części tekstu zaznacza on, że jego firma jest “zobowiązana do otwartego i integracyjnego miejsca pracy, w którym wszyscy są mile widziani”. Zwraca on uwagę na trzymanie się standardów, co jest także wymagane od wszelkich partnerów w branży.
Każda firma w branży musi stworzyć środowisko, w którym każdy jest szanowany i traktowany jak równy z równym, i w którym wszyscy rozumieją konsekwencje braku takiego postępowania.
– czytamy dalej w mailu Douga Bowsera
Podobnie jak w przypadku wypowiedzi Phila Spencera, słowa Douga są bezpośrednie i konieczne. Czas pokaże, jak dalej rozwinie się wewnętrzny konflikt w Activision Blizzard, który także ma wpływ na pozostałych gigantów branży.