Hit Netfliksa powraca z wersją tylko dla dorosłych. Zwiastun oglądacie na własną odpowiedzialność
Rebel Moon okazało się spektakularnym hitem, choć oceny krytyków (i widzów zresztą też) sugerują “kaszanę”. Netflix zaprezentował nową wersję filmu.
Na liście najgorszych filmów 2023 roku Rebel Moon zajął 13. miejsce. Krytycy w zasadzie wgnietli ten film w ziemię, a i widzowie za bardzo nie dali się zjednać Snyderowej wizji Gwiezdnych Wojen. Nic dziwnego, bo to faktycznie nie było zbyt udane kino. Wydana później druga część też sytuacji nie uratowała.
Netflix przywraca Rebel Moon do żywych
Piszę o katastrofie i tragedii oraz złych ocenach, a tak naprawdę jest… dobrze, a nawet bardzo. Netflix, mimo niskich ocen, może pochwalić się kolejnym hitem, którym z całą pewnością została pierwsza część widowiska science-fiction. Skoro pieniądze wpływają, to chyba się opłaca, więc obiecana już dawno reżyserska wersja zadebiutuje niedługo.
Netflix opublikował w sieci pierwszy zwiastun oznaczony jako “tylko dla dorosłych” Rebel Moon – The Director’s Cut. Film trafi do biblioteki streamingowego giganta już 2 sierpnia 2024 roku. Obiecany trailer zobaczycie poniżej, ale przestrzegam, że kierowany jest tylko dla widzów dorosłych.
Wygląda… no dobra, przyznam, że jestem zaintrygowany. Będzie doroślej, choć może niekoniecznie mroczniej, to zdecydowanie brutalniej. Pojawi się w końcu krew i flaki, a do tego wszystkiego potencjalnie nawet i nagość. Szkoda tylko, że choć może się to wszystko przysłużyć filmowi, to jednak raczej nie obroni drętwych postaci, kiepskich dialogów i po prostu miałkiej fabuły. Jednym z największych grzechów dotychczasowych wersji było jednak zrezygnowanie z połowy kręconych scen, przez co obraz finalnie nie trzymał się przysłowiowej kupy. Teraz może być trochę lepiej, bo wersja Zacka Snydera to również wiele niewidzianych dotąd scen.
Źródło: YouTube