Netflix chce licencji na GTA. Chodzi o gry, a nie filmy czy seriale

Nowe GTA od Netflix. Firma ma wielkie plany co do licencji
Mobile Newsy

Wygląda na to, że Netflix może chcieć zrobić nowe GTA na licencji albo… po prostu wydać mobilne odsłony tej kultowej serii. Gigant ma wielkie plany.

Jak klasycznie już bywa z serią od Rockstara, w sieci pojawia się wiele sprzecznych doniesień i brzmią one dość niewiarygodnie. Zaczęło się od artykułu w The Wall Street Journal, który sugeruje, że w Netfliksie trwają rozmowy dotyczące pozyskania licencji na markę Grand Theft Auto. Jeżeli myślicie, że chodzi o filmy czy seriale – wcale tak nie jest. Otóż Netfliksowi zależy na grach.

GTA od Netflix? Tak i… nie

Brzmi to może nieco dziwacznie, ale streamingowy gigant regularnie dodaje nowe pozycje do katalogu gier mobilnych w aplikacji. Do tej pory wydali mnóstwo ciekawych tytułów, w tym parę pozycji na wyłączność. Wszyscy czekamy na GTA VI (które podobno już niebawem zostanie pokazane), a serwis przymierza się do pozyskania tej licencji od Take-Two. Nie wiemy, czy wydawca w ogóle rozważa taki pomysł na jej użyczenie, ale w przeszłości bywały z tym problemy.

W każdym razie w sieci pojawiają się nagłówki w stylu “Netflix chce zrobić kolejną cześć GTA”. To akurat nie jest prawda. Wystarczy jedynie przeczytanie dwóch zdań w artykule TWSJ, aby przekonać się, że firma jest zainteresowana dodaniem serii do swojego katalogu gier. Platforma od dawna zamierza powiększać ofertę gamingową, a mobilne odsłony cyklu mogłyby stanowić bardzo istotną część oferty.

Niektórzy internauci również dolewają oliwy do ognia, rozpowszechniając fałszywe informacje wskazujące na możliwość powstania GTA od Netflix. Tak nie jest. “Według niektórych osób, firma omawiała plany wydania gry z popularnej serii przygodowych gier akcji Grand Theft Auto od Take-Two Interactive Software w ramach umowy licencyjnej” – czytamy w tekście. To dość jednoznacznie sugeruje, że chodzi o wydanie, a nie o produkcję.

W każdym razie to akurat byłaby w miarę dobra wiadomość. W ten sposób posiadacze subskrypcji mogliby ograć mobilne gry z serii, które swoje kosztują. Platforma od dawna stawia na gaming. W przyszłości zamierza tworzyć gry wideo oparte na swoich własnych markach – ze Squid Game, Stranger Things i Wednesday na czele. No i nie zapominajmy o chęci ekspansji na telewizory i PeCety.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie