Film Mortal Kombat w sieci! Zobaczcie fenomenalny zwiastun
Film Mortal Kombat wyciekł do sieci. Nadchodząca produkcja na podstawie kultowej serii zapowiada się doskonale i możecie obejrzeć zwiastun.
Seria Mortal Kombat cieszy się niegasnącą popularnością. To jedna z nielicznych serii bijatyk, które stale utrzymują się w mainstreamie. Jedenasta odsłona cyklu nadal żyje dzięki aktywnej społeczności i dodatkom, a marka niezmiennie się rozwija.
Co więcej, nieubłaganie zbliża się premiera filmu w uniwersum gier. Jakiś czas temu ujawniono jego fabułę, a teraz do sieci wyciekł zwiastun.
Film Mortal Kombat na świetnym trailerze
Na YouTube pojawiła się oficjalny, polski trailer. Prezentuje on kilka postaci, wprowadza ich fabułę i przy okazji zdradza kilka scen walki, które ujrzymy w trakcie widowiska. Bez wątpienia będzie intensywnie, brutalnie i fani kultowych bijatyk powinni być zainteresowani.
Z góry ostrzegam – w trailerze znajdziecie typowe dla takich materiałów, malutkie, ale jednak spoilery. Jeśli jesteście na nie mocno wyczuleni, to lepiej poczekajcie do premiery filmu.
Nie śledziłem wcześniej zapowiedzi tego filmu, ale przyznam, że teraz jestem nawet trochę podekscytowany. Kinowe Mortal Kombat zapowiada się bardzo dobrze i mam nadzieję, że cały film będzie równie przyjemny, jak zwiastun.
Przy okazji przypomnijmy sobie część obsady filmu: Tadanobu Asano (Raiden), Max Huang (Kung Lao), Jessica McNamee (Sonya Blade), Josh Lawson (Kano), Mehcad Brooks (Jax), Ludi Lin (Liu Kang), Sisi Stringer (Mileena), Chin Han (Shang Tsung).
Premiera odbędzie się 16 kwietnia bieżącego roku na platformie HBO Max (czyli przyszłego następcy HBO GO w Polsce) i w kinach. Oczywiście jeśli nie wrócimy do zniesionych niedawno obostrzeń. Trzymam kciuki, abyśmy byli w stanie obejrzeć starcie słynnych wojowników na wielkim ekranie.
Film Mortal Kombat odmieni adaptacje gier?
Do tej pory filmowe adaptacje gier wideo nie miały zbyt wiele szczęścia. Tragiczne “produkcje” Uwe Bolla to jedno, ale często nawet niezłe filmy okazywały się być finansową klapą.
Moim ulubionym przykładem jest filmowy Warcraft, który był genialnym fan-servicem i przy okazji bardzo przyjemnym widowiskiem. Kontynuacji się prawie na pewno nie doczekamy, a szkoda.
Kinowe wersje Mortal Kombat były już bardziej udane. Nie były to wielkie i ambitne produkcje kinowe, ale dało się to oglądać i przy okazji nieźle się bawić. Mam nadzieję, że najnowszy film w uniwersum również sprawdzi się co najmniej tak samo dobrze. Kto wie, może gry wideo doczekają się podobnej eksplozji popularności w kinach, jak niegdyś superbohaterowie.