“FIFA 23” miałaby nie wyjść już spod rąk EA Sports. Ten pomysł sprowadzi serię na dno
Znany informator branży growej zdaje się potwierdzać plany odnośnie gry FIFA 23 czy innej kolejnej gry z “FIFA” w tytule. EA Sports najwidoczniej nie jest w stanie się dogadać z Międzynarodową Federację Piłki Nożnej.
Cofnijmy się najpierw w czasie do października 2021 roku, kiedy to pierwszy raz usłyszeliśmy o możliwej zmianie nazwy tego jednego z najpopularniejszych piłkarskich cykli gier. Wtedy to świat obiegła informacja, że EA Sports nie może dogadać się z FIFA, które zażądało przeogromnej kwoty za dalsze korzystanie z ich marki.
Prędko dowiedzieliśmy się, że w sumie to Elektronicy wierzą, że daliby radę bez praw do korzystania z wcześniejszej nazwy, a nawet zarejestrowali znak towarowy na nową – EA Sports FC. Dziś znamy już kontynuację tematu, o której szerzej podzielił się Jeff Grubb w programie GrubbSnax.
Informator twierdzi, że teraz sama FIFA zaktualizowała swój znak towarowy, by tworzyć we własnym zakresie gry wideo. Najpewniej jednak to zewnętrzna firma specjalizująca się w game developmencie zajęłaby się wyprodukowaniem wymienionej pozycji.
Niektórzy mogliby się zastanawiać, czym jest skrót “FC” w nazwie zaproponowanej przez EA Sports. Otóż według Grubba pełne jego rozszerzenie to “Football Club”, co było czymś łatwym do przewidzenia.
Nie jestem przekonany do decyzji obu gigantów wymienionych w tym tekście. Choć mistrzem ekonomii nie jestem, to uważam, że kompletnie nikt nie skorzysta na odejściu od dotychczasowych standardów. Jeśli ta teoretyczna FIFA 23 nie wyszłaby spod rąk EA, to dotychczasowi fani serii na pewno dostaną zupełnie inne doświadczenie niż dotychczas. Z drugiej strony EA Sports FC będzie tak świeżą marką, że wielu graczy będzie mogło się pogubić i po prostu nie zrozumieć, że tak naprawdę to “kolejna FIFKA”.