Dying Light 2 z mapą cztery razy większą od pierwszej części!
To się nazywa rozmach polskiego producenta. Techland szykuje naprawdę ogromny teren do eksplorowania.
W sieci pojawił się interesujący materiał wideo prosto od marki NVIDIA, gdzie Paweł Rohleder opowiada o Dying Light 2, a dokładnie wielkości mapy w grze. Otóż okazuje się, że będzie ona aż cztery razy większa od tej z pierwszej części gry. To naprawdę niezły wynik.
Oczywiście oprócz tego gracze otrzymają nowy system animacji, efekty ray tracingu, więcej zdań, bardziej rozbudowaną fabułę i wiele innych ciekawostek. Po więcej szczegółów dotyczących mapy i rozgrywki w grze, zapraszamy do oglądania wideo poniżej.
Dying Light 2 – wczytanie save’a nie cofnie podjętych decyzji
Dying Light 2 ma zafundować graczom świat, który sami ułożymy naszymi wyborami. To właśnie one mają stanowić największą nowość w porównaniu do pierwszej części gry, a polski deweloper zaznacza, że każdą decyzję będziemy musieli porządnie przemyśleć (o ile będzie na to czas!).
Dying Light 2 – ejjj, zła decyzja. Wczytam zapis gry…
… i nic to nie da, ponieważ nawet wczytanie save’a nie anuluje raz podjętych wyborów. Jeśli będziemy chcieli poznać inną ścieżkę, trzeba będzie po prostu rozpocząć całą grę od początku.
– Chcemy zachować to tak, jak w prawdziwym życiu. Nie zawsze wiesz, jakie będą skutki twoich wyborów, lecz musisz nauczyć się z tym żyć. Będą jednak pewne decyzje, których wynikiem/efektem można manipulować, zatem nie będzie to aż takie trudne. Ogólnie jednak, nie. Nie ma zapisu stanu gry na żądanie, a po decyzjach jest automatyczny save, więc będziesz musiał z tym żyć. Możesz też jednak zacząć grę od początku i dokonać alternatywnych wyborów albo odwiedzić świat innego gracza i zobaczyć, jak wygląda na skutek innych wyborów – mówi producent gry, Kornel Jaskuła, w wywiadzie dla DualShockers.
Przypominamy, że premiera Dying Light 2 została zaplanowana na wiosnę 2020 roku. Konkretna data nie została jednak podana. Gra zmierza na PC, PS4 i Xbox One.