Wyciekła data premiery Dragon Age: The Veilguard? Wszystko przez… artbook

Dragon Age: The Veilguard nie przypadło fanom do gustu | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC PS5 Xbox Series

Gracze są piekielnie spostrzegawczy, a po ich stronie stoi liczna społeczność. Nawet mało mówiąca poszlaka jest w stanie dać nam sporo nowych informacji na temat danej gry, zwłaszcza przed jej premierą. Tak stało się właśnie z grą Dragon Age: The Veilguard od BioWare. Chociaż oficjalne potwierdzenie daty premiery dopiero będzie mieć miejsce, to gracze chyba już ją odnaleźli. I to wszystko przez screen z nadchodzącego artbooka…

Dragon Age: The Veilguard – poznaliśmy datę premiery gry?

W tym miesiącu, czyliu w sierpniu czeka nas sporo nowości na temat nadchodzącego RPG od BioWare. Twórcy zapowiedzieli, że dostaniemy nowe gameplaye z gry, a także poznamy datę premiery produkcji zapowiadanej na jesień tego roku. Cóż, datę faktycznie poznalismy — choć niekoniecznie z oficjalnego źródła. A przynajmniej tak się wszystkim wydaje, bo poszlaka jawi się jako bardzo pewna.

Jak zauważyli gracze z forum Reddit, w ofercie jednego ze sklepów na krótko pojawił się artbook z grafikami z Dragon Age: The Veilguard. Na jednym ze screenów dało się zauważyć kilka podstawowych informacji o produkcje, m.in. format wydania, cenę, ograniczenia wiekowe czy… datę premiery. Ta została zaplanowana na 30 października 2024 roku. No dobra, ale co ma artbook do daty wydania gry? W przypadku BioWare całkiem sporo. Do tej pory wszystkie odsłony Dragon Age i Mass Effect wychodziły w tym czasie, co ich artbook — co do dnia.

Zobacz też: Gra za darmo Once Human pod stałym nadzorem. Jasny przekaz dewelopera

Wychodzi na to, że w grę zagramy już pod koniec października. I to cieszy, bo można się było obawiać, że będziemy musieli poczekać do listopada lub grudnia.

Źródło: truetrophies.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie