Pełny tytuł Dragon Age 4 przetłumaczono na polski. Jest śmiesznie
Zapomnijcie o Dragon Age 4, powitajcie Dragon Age: Dreadwolf. BioWare potwierdziło kolejne szczegóły najnowszej odsłony kultowego cyklu gier RPG.
Tytuł nawiązuje do Solasa – postaci, która będzie głównym złolem opowieści i którą mieliśmy już okazję zobaczyć na jednym ze zwiastunów. Solas pojawiał się również w Inkwizycji oraz książkach, komiksach i grze mobilnej Dragon Age. Jak wskazuje BioWare, przez jednych ma być on uważany za starożytnego elfickiego boga, a inni mają go za zwykłego zdrajcę swojego ludu lub bohatera, którego metody działania są dość dyskusyjne.
Bez względu na to, czy jesteś nowym graczem w Dragon Age, czy też poznałeś już wszystkie gry, imiennik Solasa bez wątpienia sugeruje nieskończone możliwości rozwoju wydarzeń. Jednak u podstaw tej gry, podobnie jak każdej poprzedniej, leży użytkownik. Jeśli jesteś nowym graczem Dragon Age, nie musisz się martwić, że nie poznałeś jeszcze naszego antagonisty. Przedstawi się, gdy nadejdzie właściwy czas, ale zasugerowaliśmy jego powrót, kiedy zapowiedzieliśmy grę w 2018 roku.
– czytamy na blogu BioWare
Zaprezentowano również logo gry oraz potwierdzono, że nowe Dragon Age nie ukaże się w tym roku.
Co ciekawe, Dragon Age: Dreadwolf nie jest polskim tytułem nowej odsłony cyklu. Lokalna nazwa gry to Dragon Age: Straszliwy Wilk i… matko, EA, dlaczego to zrobiliście? Rozumiem, że Inquisition również miało polski podtytuł i wypada działać konsekwentnie, ale to brzmi po prostu źle. No nic, może z czasem się przekonam.