Nowa gra od Valve wyciekła. To Deadlock z genialnym settingiem
W sieci pojawiły się nowe informacje o nadchodzącej grze od Valve. Wreszcie poznaliśmy jej tytuł, ale nie tylko. Czym zaskoczy nas Deadlock i czy warto zainteresować się tytułem od twórców Steam? Okazuje się, że tytuł ma szansę wzbudzić wasze zainteresowanie.
Nowa strzelanka od Valve. To Deadlock
Miał być Neon Prime, a nawet Cytadel — ostatecznie nadchodząca gra od Valve będzie nosić tytuł Deadlock i zagwarantuje nam niezwykle szybką, dynamiczną i pełną akcji rozgrywkę w ramach intensywnej rozgrywki sieciowej. Mowa o strzelance, w której rozgrywka toczyć się będzie w formacie 6 na 6 graczy. Ci staną do rywalizacji na rzekomo “ogromnych” mapach podzielonych na 4 ścieżki.
Za najnowszy przeciek i sporą garść informacji odpowiada znany insider Gabe Follower z Twittera. W przeszłości zasłynął m.in. przekazywaniem niezwykle trafnych informacji na temat Counter-Strike 2 i nie tylko. Co przygotował dla nas tym razem?
Zdaniem insidera, Deadlock to trzecioosobowa strzelanka sieciowa całkowicie nastawiona na rywalizacje 6-osobowych drużyn. Sama rozgrywka będzie mocno nawiązywać do popularnych gier w stylu “hero shooter”, gdzie każdy bohater charakteryzuje się zestawem wyjątkowych cech i umiejętności. Nie zabraknie również wyposażania i używania specjalnych przedmiotów — coś jak w grach pokroju DOTA 2. Kluczowym elementem rozgrywki będą mapy. Te mają być naprawdę duże i podzielone na 4 aleje. Przemieszczanie się po nich będzie ułatwione m.in. dzięki specjalnym szybkim szynom (jak w Bioshock Infinite).
Zobacz: Wiemy, kiedy wyjdzie GTA VI
Ciekawa wydaje się być również stylistyka gry. Ta oparta została na steam-punku, co okazuje się być sporą zmianą wobec pierwotnych założeń. Testowano inspirowanie się m.in. Portalem czy serią Half-Life, jednak wczesne testy sprawiły, że zrezygnowanego z tego pomysłu.
Nadal nie wiadomo, kiedy gra miałaby zadebiutować. Obecnie możemy operować jedynie na przeciekach, ale te i tak nie przekazują żadnego potencjalnego okresu wydania produkcji. Pozostaje czekać.
Źródło: Twitter