Marzy Ci się Days Gone 2? Aktor głosowy wskazuje, jak namówić Sony na sequel
Aktor głosowy wcielający się w Deacona podzielił się swoją opinią, jak można by namówić Sony na Days Gone 2. Oczywiście jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Pomysł na kontynuację Days Gone został odrzucony przez PlayStation już jakiś czas temu. Sony rzekomo nie było zadowolone z ocen, a dodatkowo sporą przeszkodą był problematyczny okres produkcyjny pierwszej gry. Wiemy, że Bend Studio pracuje teraz nad swoją nową grą i o dalszych przygodach Deacona póki co nie ma mowy.
Aktor głosowy wcielający się w bohatera został zapytany w trakcie sesji AMA na Reddicie, jak pokazać Sony, że sequel mógłby się opłacić. Sam Witwer stwierdził, że najlepiej po prostu kupić grę na PC. Według niego, nic nie przemawia do wydawcy lepiej od sprzedaży gry. Co więcej, wcale nie są to puste i oczywiste słowa.
Gra Bend Studio zgarnia lepsze oceny na PC, niż w swojej pierwotnej wersji na PS4. Dodatkowo tytuł wziął szturmem rankingi sprzedaży na Steam i przebił chociażby Mass Effect: Legendary Edition. W efekcie widać, że zainteresowanie marką jest całkiem spore.
Jeśli Sony zobaczy, że przygody Deacona faktycznie da się sensownie i zyskownie kontynuować, Days Gone 2 może jeszcze zaszczycić kiedyś graczy swoją obecnością. Nie jest to oczywiście nic pewnego.
Na sukces gry na PC przełożyło się kilka czynników. Po pierwsze, afera związana ze scenarzystą i odrzuceniem pomysłu na sequel. Po drugie, to tytuł, który debiutuje na komputerach w stosunkowo niskiej cenie. Oczywiście w porównaniu do innych gier AAA.
Niemniej zaskakujące wyniki gry na PC dobrze wróżą. Kto wie, może jeśli dobra sprzedaż się utrzyma, Sony ostatecznie da Bend Studio zielone światło? Czas pokaże.