Marketing Cyberpunk 2077 to wielki błąd. CD Projekt RED tłumaczy, co zrobiono źle

Cyberpunk 2077 z nowym serialem i aktorską adaptacją | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC PS5 Xbox Series

Ciężko wymazać z pamięci nieudaną premierę gry Cyberpunk 2077. Tytuł z uwagi na zły stan techniczny zebrał mocne baty i dopiero po czasie został doprowadzony do ładu. Wielu graczy miało twórcom za złe szeroko zakrojoną kampanię marketingową, która wprowadziła ich w błąd. Dzisiaj CD Projekt RED przyznaje, że nie powtórzą więcej tego błędu.

Twórcy Cyberpunk 2077 biją się w pierś – marketing to porażka

Po premierze gry Cyberpunk 2077 gracze mieli sporo zarzutów wobec CD Projekt RED. Tytuł był niedopracowany i posiadał piekielnie złą optymalizację, a przecież od dłuższego czasu promowano go w mediach i podsycano zainteresowanie fanów. Marketingowe oszustwo? Poniekąd tak, choć bardziej mowa o poważnym błędzie, którego dopuścili się rodzimi twórcy. Jak sami przyznają, promowanie tytułu rozpoczęło się zdecydowanie za szybko, a po drodze pojawiły się problemy, podczas gdy z niektórych decyzji nie dało się już wycofać.

Więcej o sprawie wyjawił Michał Nowakowski w rozmowie z Eurogamerem. Twórca przyznał, że zabrakło im rozsądku. Gdy na scenie na E3 pojawił się Keanu Reeves, gra miała mieć do premiery może z rok. W rzeczywistości zaliczyła opóźnienie, a machina marketingowa musiała działać dalej. “Nie planowaliśmy kampanii trwającej dwa lata” – dodaje.

Zobacz też: Black Friday 2024 nadal trwa! Od dziś ruszają kolejne promocje do 94% w Instant Gaming

Studio jest pewne, że to duża nauczka na przyszłość. Obiecuje nawet poprawę, w ramach której zachowa większą powściągliwość w reklamowaniu nadchodzących gier. Marketing na całego ma ruszyć w momencie, gdy data premiery będzie już pewna. Zdaniem Nowakowskiego, 1 rok to idealny okres na tworzenie promocji tytułu – nie dłużej.

Źródło: eurogamer.net

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie