Bateria w Switch 2 to porażka? Konsola nie pozwoli na wiele godzin zabawy

Nintendo Switch 2 już zauważone w sklepach | Newsy - PlanetaGracza
Newsy Switch-2

Czy bateria w Nintendo Switch 2 pozwoli na wiele godzin zabawy? I tak, i nie. Firma postanowiła uchylić rąbka tajemnicy na temat pojemności i wydajności ogniwa w nowej konsoli.

Nintendo Switch 2 a bateria

Nintendo stopniowo odkrywa kolejne tajemnice związane z premierą konsoli Switch 2, a jedną z kluczowych informacji jest czas pracy na baterii. Nowa konsola, podobnie jak poprzednik, będzie hybrydowym urządzeniem, pozwalającym na grę zarówno w trybie stacjonarnym, jak i przenośnym. Jak długo wytrzyma na jednym ładowaniu? Od 2 do 6,5 godziny – tak wynika z oficjalnych danych producenta.

Bateria o pojemności 5220 mAh jest tylko nieznacznie mniejsza niż ta zastosowana w Steam Decku (5300 mAh), ale rzeczywisty czas pracy może różnić się w zależności od tytułu. Intensywne graficznie produkcje zużyją energię szybciej niż mniej wymagające gry indie. Nintendo przewiduje, że pełne naładowanie urządzenia w trybie uśpienia zajmie około trzech godzin. Nowością jest także dodatkowe wejście USB-C w górnej części konsoli, które pozwoli na wygodne ładowanie podczas rozgrywki. Premiera Switcha 2 odbędzie się w czerwcu, a cena w Europie została ustalona na 469 euro.

Nintendo wyznaczy nowe standardy w branży? Ceny gier na Switcha 2 przyprawiają o ból głowy
Nintendo wyznaczy nowe standardy w branży? Ceny gier na Switcha 2 przyprawiają o ból głowy

Zobacz też: Xbox Game Pass na kwiecień 2025 – zapowiada się znakomity miesiąc!

Czy taka pojemność jest wystarczająca? Podobna bateria do Steam Decka nie brzmi źle. Gorzej, gdy weźmiemy pod uwagę większą moc urządzenia. Te ma radzić sobie z 4K i wyświetlaniem nawet 120 klatek na sekundę. To sugeruje, że chcąc pograć np. w Full HD, czas pracy na baterii będzie raczej dość krótki. Dodajmy do tego bardziej wymagające gry i mamy przepis na konieczność posiadania ładowarki pod ręką.

Źródło: Nintendo

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie