Atomic Heart na nowym materiale. Prąd, siekiera i karabin kontra sowieckie roboty
Atomic Heart doczekało się nowego materiału z fragmentami rozgrywki. Twórcy chwalą się na nim zaprojektowaną przez siebie walką. Raczej nie będziemy się nudzić.
Atomic Heart to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier… a tak przynajmniej było parę lat temu. Deweloperzy regularnie wrzucają nowe materiały lub informacje, potem nabierają wody w usta i przez wiele miesięcy nie dzieje się nic. Do tego wcześniej pojawiały się niepokojące przecieki o problemach z produkcją i ostatecznie przestałem aż tak na produkcję liczyć. Być może w końcu dostaniemy ją w swoje ręce, ale daty premiery na nowym materiale próżno szukać.
Twórcy pokazali materiał ze zremiksowaną ścieżką muzyczną, dwoma obściskującymi się robotami i mnóstwem walki. Nic dziwnego, w końcu filmik zatytułowano “Combat Trailer”. Oprócz wielu skojarzeń z BioShockiem i godnym pozazdroszczenia klimatem i pomysłem fabularnym, Atomic Heart zaoferować ma naprawdę sporo naparzania. Musi więc ono być sugestywne, brutalne i wciągające.
Z tym ostatnim nie wiem, jak jest, ale z pewnością będzie brutalnie. Choć walczymy głównie z robotami (ale nie tylko!), rozpadają się oni w bardzo obrazowe sposoby. Nierzadko i tak pod naszymi nogami będą walać się flaki i inne nieciekawe rzeczy. Widać, że twórcy celują przede wszystkim w łączenie broni białej ze specjalnymi umiejętnościami. Nasz bohater może razić wrogów prąd, rzucać nimi, przyciągać do siebie, a nawet zamrażać i roztrzaskiwać wymyślnymi narzędziami argumentacji personalnej.
Pojawią się także spluwy i tych także trochę będzie. Do pełnego zestawu współczesnej gry akcji możemy liczyć na możliwość ich ulepszania. Kiedy gra ukaże się na rynku? A cholibka ich tam wie.