Jeśli ta plotka o nowym Assassin’s Creed się potwierdzi, kupuję je w ciemno
Plotki o umiejscowieniu akcji kolejnych odsłon Assassin’s Creed towarzyszą nam niemal zawsze po premierach najnowszych części serii. Tym razem padło jednak na wyjątkowo egzotyczne klimaty.
Youtuber Jeremy Penter twierdzi, że nowa produkcja osadzona w skrytobójczej serii Ubisoftu zabierze nas do Meksyku, gdzie prześledzimy historię Azteków. Informator nie doprecyzował, czy produkcja będzie częścią zapowiedzianego Assassin’s Creed Infinity, ale wydaje się to być bardzo prawdopodobną opcją.
Penter jest dość wiarygodnym źródłem doniesień z Ubisoftu. Youtuber ma na swoim koncie między innymi ujawnieniem informacji o Far Cry Primal na długo przed premierą gry. Oczywiście warto mieć na uwadze, że to nadal nieoficjalne wieści i patrzeć na nie z przymrużeniem oka.
Ubisoft niedawno potwierdziło, że we wrześniu odbędzie się wydarzenie, w trakcie którego poznamy przyszłość skrytobójczej marki. Co prawda nie możemy być pewni, że to właśnie przy tej okazji ujrzymy grę opowiadającą o Aztekach (o ile faktycznie istnieje), ale jest to całkiem możliwe.
Przypominam, że Ubisoft ma też rzekomo rozwijać grę Assassin’s Creed Rift, której głównym bohaterem ma być Basim z Valhalli. Do teraz nie ma pewności, że gra faktycznie powstaje, ale Ubi niedawno mogło podrzucić swoim fanom nietypową poszlakę.
Jeśli nowe AC faktycznie zaprezentuje losy Azteków, będę wniebowzięty. Taki setting marzył mi się od dawna, a jeśli do tego dostaniemy przyzwoitą historię i dobre nowości w rozgrywce, Ubisoft może liczyć na mój portfel. Oby plotki się potwierdziły.