Polski browar stworzy piwo z waginy Amouranth. To żyła złota w butelce

Amouranth stworzy piwo z polskim browarem inspirowane jej... waginą
Rozrywka

Amouranth w niedawnym wywiadzie ogłosiła, że wraz z polskim browarem The Order of Yoni stworzy piwo waginalne na bakteriach z… no, wiecie.

Być może swego czasu czytaliście o polskim producencie The Order of Yoni, którego piwa nazywane damskimi imionami stworzone są na bakteriach waginalnych. O firmie zrobiło się głośno globalnie. Aby zyskać jeszcze większy rozgłos, odezwano się do popularnej streamerki Amouranth. Czyli możemy liczyć na piwo “Amouranth”. Po co? No bo wiecie… można.

Amouranth x polski browar

Amouranth to streamerka, której popularność jest dla wielu wielką zagadką. Śpi na streamach, celowo łapie bany i robi mnóstwo idiotycznych rzeczy. Zarabia przy tym fortunę, prowadzi firmę i dysponuje nawet własną stacją paliw. W niedawnym wywiadzie dla Dexerto przyznała, że szykuje kolejne przedsięwzięcie. Tym razem jest to pomysł, na który nie wpadła sama, a dostała propozycję… z Polski.

W rzeczywistości współpracuję z firmą produkującą napoje. To nie jest moja własna firma. Wciąż pracuję nad tym projektem. Jest firma piwowarska. Są z Europy. Chcą, żebym wysłała im moje drożdże z pochwy, jakbym zrobiła sobie wymaz z pochwy. Chcą zrobić piwo przy użyciu moich drożdży pochwowych… chyba o tym samym profilu.

– wyjaśnia streamerka

Szybko przyznała, że tą firmą jest polski browar The Order of Yoni, który zasłynął produkcją piwa na bakteriach waginalnych. Amouranth musiała więc się pomylić, bo do jego produkcji wykorzystuje się bakterie Lactobacillus, a nie drożdże. Niemniej projekt rozpoczął żywot dzięki dwóm modelkom, które chętnie użyczyły swoich “składników” na produkcję takiego napoju. Nie, nie wiem, jak smakuje, więc ciężko Wam cokolwiek dopisać w tej kwestii.

Sam proces jest szerzej opisany na stronie producenta – dla domorosłych piwowarów może to być bardzo ciekawa lektura. Najpierw trzeba wyizolować bakterie kwasu mlekowego, aby następnie poddać je ścisłym procedurom, dzięki którym piwo będzie bezpieczne. “Pod koniec procesu bakterie są wykorzystywane do produkcji czystego kwasu mlekowego, który trafia do piwa Yoni” – opisuje producent.

“To komiczne. Ludzie na pewno to kupią. Nie wiem, czy faktycznie go wypiją, to znaczy, prawdopodobnie go wypiją” – dodaje streamerka, utwierdzając nas w przekonaniu, że to tak naprawdę kolejna żyła złota w butelce.

Zdjęcie główne: Amouranth/Flag PNGs by Vecteezy

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie