Amazon Prime Video z kolosalną zmianą na korzyść klientów

The Boys, genialny serial Fallout czy już niebawem drugi sezon Pierścieni Władzy – Amazon nie próżnuje. Szkoda tylko, że jeden z kluczowych aspektów ich strony i aplikacji pozostawia wiele do życzenia.

Amazon Prime Video z wielką aktualizacją

Jak zapewne wiecie, jeżeli kiedykolwiek subskrybowaliście platformę, oferuje ona dostęp do wielu oryginalnych produkcji ekskluzywnych, takich jak seriale, filmy czy programy dokumentalne. Prime Video to także treści od zewnętrznych partnerów i dostawców, takich jak choćby Starz czy MGM+, które wymagają dodatkowej płatności lub osobnej subskrypcji. Można tam również wypożyczać bądź kupować filmy.

Do tej pory nawigowanie po serwisie było katorgą, na co też skarżyło się wielu klientów w sieci. Widzowie mieli problem z odróżnieniem treści oferowanych w ramach podstawowego pakietu, bez dodatkowych płatności. Amazon po długim czasie postanowił coś z tym zrobić. Już od dzisiaj globalnie zostaje wprowadzona pierwsza tak duża aktualizacja interfejsu i funkcjonalności serwisu.

Dzięki temu wszystkie treści wymagające dodatkowych zakupów będą mieć stosowne oznaczenie na banerze/okładce, w tym żółty koszyk zakupowy w przypadku wymogu uiszczenia opłaty bądź logo konkretnego dostawcy. Pojawi się również ulepszony pasek na górze serwisu, z nowymi opcjami i kartami. W ten sposób każdy klient wybierze między innymi tylko produkcje Prime Video zawarte w ramach podstawowej płatności. Łatwiejsze ma być zarządzanie subskrypcjami. Dostaniemy też “ulepszone funkcje personalizacji” dzięki generatywnemu AI.

Nowa aktualizacja oferuje dodatkowe, rzekomo znacznie płynniejsze przybliżenia, przejścia w interfejsie i ogólnie wszystkie animacje. Zdecydowanie są to rzeczy, na które klienci platformy czekali od dawna.

Źródło: Variety