Najnowsza aktualizacja PS5 psuje też gry. Lista “ofiar” się wydłuża
Wygląda na to, że nowa aktualizacja PS5 o numerze 24.06-10.00.00 zepsuła coś więcej niż napędy na płyty. Poszkodowane zostały również gry.
Doprawdy, nie mam pojęcia, co sądzić. Sony testowało nową łatkę przez długi czas u wybranej liczby klientów, a i tak doszło do czegoś takiego…
Aktualizacja PS5 psuje gry
Do gamy znanych już problemów związanych z brakiem czytania płyt w PS5 Slim dochodzą jeszcze inne – tym razem związane z grami. Użytkownicy w internecie coraz głośniej donoszą o szeregu glitchów i błędów w grach wideo. Zdaniem wszystkich, tego typu niedoskonałości nie występowały u nich wcześniej. Miały pojawić się dopiero po zainstalowaniu najnowszej wersji oprogramowania.
Na początku o problemach zaczęli donosić gracze Final Fantasy XVI. Zauważyli oni błędy wizualne, artefakty graficzne i generalnie wszelkiej maści rzeczy odbiegających od normy. Zanotowano również występowanie tzw. stutteringu. Później do skarg dołączyli także fani Death Stranding i się zaczęło… Kolejne gry zaczęto lawinowo dopisywać do listy ofiar patcha.
- Final Fantasy XVI
- Death Stranding Director’s Cut
- Dragon Age: Inquisition
- No Man’s Sky
- Star Wars: Outlaws
- Gran Turismo 7
- Metro: Last Light
- Star Wars Jedi: Survivor
- Horizon Forbidden West
- Rocket League
- Red Dead Redemption 2
- Diablo 4
- Elden Ring
Zdaniem graczy, problemy zaczęły się dopiero po łatce. Jeśli więc faktycznie aktualizacja “zepsuła” napędy na płyty w wydaniach PS5 Slim, to nikogo chyba nie zdziwiłoby, gdyby poszkodowane były również gry. Podobno problemy z nimi są na tyle różnorodne, że ciężko znaleźć wspólny mianownik i wyeliminować je.
Square Enix na Twitterze zaznaczyło, że faktycznie doszło do problemów związanych z najnowszą łatką. Firma ma współpracować z Sony nad rozwiązaniem, co zapewne również mogłoby się przełożyć na wyeliminowanie problemu także w innych tytułach. Na razie jednak nie wiemy, jak długo trzeba czekać.
Źródło: PlayStationLifestyle