Koniec z przedzieraniem się przez setki nieciekawych gier? Steam zapowiada ważne zmiany

Koniec z przedzieraniem się przez setki nieciekawych gier? Steam zapowiada ważne zmiany
Newsy PC Polecamy!

Valve o kolejnych nowościach na Steam.

Nie wiemy jeszcze kiedy, ale wiemy co zmieni się na Steam, by gracze mieli łatwiejszy dostęp do interesujących tytułów. Każdy ma przecież inne preferencje i nie wszyscy interesują się prezentowanymi na głównej stronie platformy hitami. W końcu ktoś o tym pomyślał!

Valve zrozumiało, że kilka osób nie może decydować, co miliony osób zobaczy wchodząc na Steam i zapowiedziało oddanie w nasze ręce narzędzi, które pozwolą spersonalizować sklep do własnych potrzeb.

Zmieni się przede wszystkim system rekomendacji, który będzie brał pod uwagę naszą bibliotekę gier oraz czasy, jakie spędzamy przy każdej produkcji. Jeśli jakiś gatunek szczególnie nam przypadł do gustu, Steam będzie rekomendował podobne tytuły, jeśli coś kupiliśmy lecz w to nie gramy, podobne pozycje nie będą wysoko eksponowane. Co ciekawe, system rekomendacji weźmie pod uwagę nawet to, w co grają nasi znajomi.

Zmiany obejma również Wydarzenia, by akcje w stylu weekendów z podwójnym XP były prezentowane w widocznych dla wszystkich miejscach. Sama biblioteka gier też zostanie przebudowana, by każdy mógł szybko uruchomić ostatnio ogrywany tytuł czy zobaczyć, w co grają aktualnie znajomi.

Steam rośnie jak na drożdżach. Te liczby pokazują moc platformy

Podczas imprezy Indigo 2017, Alden Kroll z Valve podzielił się kilkoma ciekawymi liczbami, które robią wrażenie. Według niego (dzięki DSO Gaming), Steam obsługuje około 33 milionów użytkowników dziennie i około 67 milionów w ciągu miesiąca. Na początku tego roku platforma Valve wykręciła natomiast rekord 14 milionów użytkowników, którzy byli zalogowani na platformie w tym samym czasie.

Alden Kroll wspomniał również, że od początku 2016 roku Steam zgarnął 26 milionów nowych użytkowników, co oznacza, że w ciągu jednego miesiąca średni przyrost wynosi około 1,5 miliona osób. I jak tutaj budować konkurencję dla takiego giganta?

Steam

Pierwszy dzień wyprzedaży Steam pokazał, jak gracze traktują platformę Valve

Letnia wyprzedaż na Steam 2017 potrwa jeszcze dwa dni i zakończy się 5 lipca. Jeśli coś upolowaliście, podzielcie się swoimi zdobyczami w komentarzach pod tekstem.

Tymczasem serwis DSO Gaming zwraca uwagę na ciekawą rzecz związaną ze wzrostem aktywności kupujących. Użytkownicy Steam nie tylko wydają kasę na gry, lecz również żądają jej zwrotu, jeśli tytuł nie spełnił ich oczekiwań (trzeba oczywiście spełnić określone warunki, które przypominamy poniżej).

Podczas gdy Steam otrzymuje zazwyczaj średnio prawie 60 tysięcy wniosków o zwrot pieniędzy dziennie, po pierwszym dniu letniej wyprzedaży takich zgłoszeń było około 300 tysięcy! Wspomniany serwis podkreśla, że liczba zapytań z wykresu poniżej dotyczy nie tylko zwrotów, lecz również pomocy technicznej, która jednak waha się zazwyczaj w granicach 15-20 tysięcy.

Czy powinno nas dziwić, że gracze kupują, a następnie chcą oddawać? Nie bardzo, ponieważ w czasach, kiedy wersja demonstracyjna gry jest czymś wyjątkowym, gracze traktują platformę Valve i jej program zwrotów jako swoisty poligon, na którym można sprawdzić gry za darmo.

Zwrot gier na Steam.

Zwrot gier na Steam

Grę musimy mieć na koncie nie dłużej niż 14 dni. Ponadto może być ona uruchomiona na koncie maksymalnie przez dwie godziny. W ramach formalności, aby zwrot został przyjęty, trzeba jeszcze podać konkretny powód. Może być on nawet najbardziej absurdalny.

Steam zaznacza, że jako powód można podać nawet to, że gra po godzinie grania po prostu nam się nie podoba. Podstawą do zwrotu może być również to, że słabo chodzi na naszym komputerze, a nawet fakt, że kupiliśmy ją przez przypadek.

Producent jest winny graczom ponad 4 mln dolarów. Wszystko przez Steam

Jesteście ciekawi, ile graczy zwraca cyfrowe wersje gier na Steam? Dziennie platforma dostaje aż 50 tys. wniosków z prośbą o zwrot danej gry. Sprawdźmy jednak, jak to przekłada się na konkretną grę.

Otóż niedawno na łamach PC Gamera pojawił się wywiad z szefem studia Facepunch Garrym Newmanem, który odpowiada za grę Rust. Od 2013 roku produkcja jest do kupienia w ramach Wczesnego Dostępu. W tym czasie prawie 330 tys. osób, które zakupiło Rust, poprosiło o zwrot, bowiem gra z różnych względów nie spełniła ich oczekiwań. Studio musiało więc oddać ponad 4.3 mln dolarów graczom. To naprawdę spora suma.

Jak zatem widać, gracze dość chętnie korzystają z opcji oddania cyfrowej wersji gry (trzeba jednak spełnić kilka warunków, między innymi taki, że w grę nie można grać dłużej niż 2 godziny). Czy to źle? Oczywiście z punktu widzenia graczy polityka zwrotów to bardzo uczciwy oręż w walce z twórcami, którzy wypuszczają na rynek niedopracowane gry.

Darek Madejski
O autorze

Darek Madejski

Redaktor
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie