Dlaczego Xbox Series X wygląda jak monolit? Jak zmieni się pad? Microsoft tłumaczy
Miniona noc przyniosła ze sobą upragnione informacje od Microsoftu i choć skromne, to niezwykle ważne. Jak już wcześniej pialiśmy, next-gen otrzymał nazwę Xbox Series X i będzie wyglądał jak… monolit. Skąd pomysł na taki wygląd? No i jakie różnice zobaczymy w nowym padzie? Microsoft wszystko wyjaśnia.
Kilka godzin temu, podczas gali The Game Awards 2019, Microsoft zaprezentował Xbox Series X, nazywając ją najszybszą i najpotężniejszą konsolą do gier w historii, która wyznaczy nowe standardy wydajności, szybkości działania i kompatybilności.
Poznaliśmy nie tylko nazwę, ale i wygląd sprzętu, który naprawdę wyróżnia się kształtem, jeśli spojrzeć na poprzednie modele konsol Xbox. Skąd taki pomysł, by Xbox Series X wyglądał jak monolit?
Xbox Series X – wygląd ma nas nie rozpraszać
O wyglądzie konsoli wypowiedział się Phil Spencer w obszernym wywiadzie opublikowanym przez serwis Gamespot. Szef marki Xbox tłumaczy: Chcieliśmy zaprojektować konsolę, której forma będzie wynikała z funkcji, a funkcją – jak powiedziałem – jest granie przy najwyższej mocy w najbardziej wciągające gry. Tłumacząc tę zawiłą odpowiedź można powiedzieć, że chodzi przede wszystkim o dobre chłodzenie – cała górna pokrywa będzie dziurkowana, by odprowadzać ciepło na zewnątrz za pomocą podświetlonego na zielono wentylatora. Czy będzie głośno? Phil Spencer, który posiada konsolę w swoim domu, daje do zrozumienia, że Xbox Series X nie jest głośniejszy od Xbox One X.
Wracając do wyglądu – podświetlany przycisk Xbox w lewym górnym rogu konsoli będzie odpowiadał za włączenie sprzętu. W tej samej linii, tyle że niżej, mamy pionową szczelinę na płytę, nad którą umieszczono mały guziczek Eject (wysuwanie płytki). To naprawdę minimalistyczna forma, lecz Microsoft uważa, że dzięki temu skupimy się na graniu.
Phil Spencer twierdzi, że design Xbox Series X ma sprawiać, by konsola nie wyróżniała się na tle innych sprzętów w naszym salonie i nie odwracała uwagi od tego, co najważniejsze – czyli akcji na telewizorze.
Nowy pad do Xbox Series X
Na filmiku przedstawiającym next-gena możemy zobaczyć również kontroler, który łudząco przypomina ten obecny. Największą różnicą wydaje się być umieszczenie przycisku Share w samym centrum pada, dzięki czemu będziemy mogli w ekspresowym tempie udostępnić znajomym różne materiały z rozgrywki. Redaktor serwisu Gamespot usłyszał również, że brzegi kontrolera na górze i u dołu są bardziej zaokrąglone, co jednak nie wpływa na uchwyt i zdaje się być bardziej liftingiem estetycznym niż funkcjonalnym. Pad otrzyma ponadto nowy hybrydowy d-pad.
Phil Spencer zauważył również, że podczas gdy obecny kontroler Xbox One pasuje do większości dłoni, według badań Microsoftu, nowy projekt jest nieco mniejszy, w subtelny sposób, aby zwiększyć ten zasięg z 95% do 98%.
Dużo słyszeliśmy wcześniej o kompatybilności padów i tak, Microsoft potwierdził, że kontrolery Xbox One nie tylko będą działać na Series X, ale nowy kontroler będzie również działał na konsolach Xbox One i komputerach osobistych.
Microsoft dodał też, że wciąż trwają pracę, by jeszcze bardziej zmniejszyć opóźnienia sygnału wysyłanego z pada do konsoli/komputera.
Premiera konsoli Xbox Series X jest planowana na okres świąteczny 2020 roku.
