“Tolkien przewraca się w grobie”. Elon Musk krytykuje Pierścienie władzy, Neil Gaiman ripostuje
Serial Władca pierścieni: Pierścienie władzy spotyka się głównie z pozytywnymi recenzjami. Niestety są też krytycy – a wśród nich Elon Musk.
“Tolkien przewraca się w grobie. Prawie każda męska postać jak do tej pory jest tchórzem, dupkiem albo kombinacją obu. Tylko Galadriela jest odważna, mądra i miła” – twierdzi Elon Musk po obejrzeniu nieznanej liczby odcinków nowego serialu. Jak na razie ukazały się dwa początkowe epizody, lecz nie wiadomo, czy przedsiębiorca obejrzał oba.
Na krytykę serialu błyskawicznie zareagował Neil Gaiman, twórca komiksu Sandman i scenarzysta opartego na nim serialu, który niedawno miał premierę na Netfliksie. Trzeba przyznać, że Gaiman ma zdolność ripostowania w wyjątkowo celny sposób; autor uznał, że skoro jego nie proszą o poradę w kwestii tego, jak nie dać rady kupić Twittera, to Musk nie powinien wypowiadać się w sprawie jakości dzieł pisarzy czy scenarzystów.
Elon Musk jest mimo wszystko w mniejszości, jeśli chodzi o krytykę serialu Władca pierścieni: Pierścienie władzy. Produkcja jest wprawdzie bombardowana negatywnymi recenzjami przez osoby, które dopatrują się w niej tzw. poprawności politycznej, lecz Amazon i portale filmowe starają się z tym walczyć. Profesjonalni recenzenci są jednak w większości zadowoleni z serialu; tytuł ma obecnie 85% pozytywnych opinii na portalu Rotten Tomatoes.
Kolejny odcinek Pierścieni władzy pojawi się na platformie Amazon Prime Video już w najbliższy piątek.