Will Smith w niełasce. Aktora spotykają konsekwencje za oscarowy incydent
Po tygodniu nadal nie cichnie echo incydentu z oscarowej gali. Will Smith musi teraz zmierzyć się z konsekwencjami.
Chodzi oczywiście o sytuację, w której aktor zaatakował przebywającego na scenie Chrisa Rocka. Komik pozwolił sobie na niewybredny żart w stronę Jady Pinkett Smith. Choć Will Smith wydawał się początkowo rozbawiony tekstem, jego żonie nie było do śmiechu; aktorka zmaga się z łysieniem plackowatym, do czego przyznała się publicznie już w 2019 roku. To najprawdopodobniej jej reakcja sprawiła, że Smith wszedł na scenę i otwartą dłonią uderzył Chrisa Rocka. Aktor ostatecznie przeprosił za zajście; mimo to czekają go obecnie konsekwencje.
Swoje dochodzenie rozpoczęła Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej. Will Smith sam zrezygnował ze swojego członkostwa; organizacja zapowiedziała już wcześniej, że usunięcie aktora byłoby najwyższą możliwą karą. W planach nie ma bowiem odebrania mu statuetki za film King Richard: Zwycięska rodzina. Akademia przyjęła natychmiastową rezygnację aktora, lecz nie zamierza rezygnować z samodzielnego dochodzenia. Sprawa Smitha zostanie poruszona na najbliższym spotkaniu zarządu, czyli 18 kwietnia.
Nie tylko Akademia zareagowała na sytuację z udziałem Smitha. Aktor znalazł się również w niełasce Netfliksa. Platforma wstrzymała bowiem prace nad filmem Fast and Loose; nie wiadomo teraz, czy tytuł znajdzie się jeszcze w produkcyjnych planach streamingowego giganta. Także Sony zdecydowało się chwilowo odciąć od aktora; na półkę trafił film Bad Boys 4 z jego planowanym udziałem.
