To chyba najważniejsza zmiana w Wiedźmin 3 next-gen. Czekałem na to 7 lat
Nigdy już nic nie będzie takie samo. Wiedźmin 3 next-gen zmienia wiele, ale nie wiedziałem, że aż tak. W końcu można… pogłaskać Płotkę!
Zaskakujące, urocze, piękne i cudowne – to tylko parę epitetów, którymi można określić jedną z nowości w Wiedźminie 3 w wersji next-gen. Nowa aktualizacja niestety nie spodobała się wszystkim; na PC występują olbrzymie problemy, ale trzeba przyznać, że jest bardzo dobrze oceniana.
Wiedźmin 3 next-gen pozwala POGŁASKAĆ PŁOTKĘ!
Geralt może i nie jest do końca wierny swojemu koniowi Płotce. No, chyba że mowa o Wiedźminie 3, a nie książkowym cyklu. W tym przypadku uwielbiany wiedźmin ma przez całą jednego, tego samego zwierzaka i to nie byle jakiego. Płotka już wcześniej przemówiła głosem Wojciecha Manna, niedawno sprawdziła się w roli narratora, no i słynie z tego, że jest dość znanym parkourowcem.
Tylko wiecie, jak jest. Konia męczymy przez całą grę, i to dosłownie. Biedna Płotka musi radzić sobie z zastępami wrogów, którzy ranią ją w nadziei, że uda im się zrzucić Geralta z siodła. Do tego przeprawia nas przez nierzadko mało sprzyjające tereny – ośnieżone góry, rzeki, mroczne mokradła i nie tylko. W grze z 2015 roku zdecydowanie zabrakło mi dość podstawowej możliwości docenienia uwielbianego wierzchowca. I teraz to się zmieniło.
Wraz z premierą darmowej aktualizacji, każdy fan Wiedźmina 3 może pogłaskać swojego konia. Wieści te potwierdził PR-owiec z CD Projekt RED, Radek Grabowski. Wrzucił na Twittera krótki filmik, na którym wykonuje nowych ruch, a Płotka w geście radości podnosi nawet jedno kopyto. Urocze.
Wystarczy podejść do konia, przytrzymać przycisk odpowiedzialny za skok, a Geralt w cudowny sposób doceni wiernego wierzchowca. Wszyscy jarają się ulepszeniami grafiki, nowym questem i innymi rzeczami. Ale wiecie co? Bądźmy szczerzy – zapewne wielu z Was nawet nie wiedziało, że brakowało im tak podstawowej opcji.