TOP 30 gier na pierwsze PlayStation
6.Crash Team Racing
W jaki sposób zarządzać popularną marką platformówek, aby ta nie przejadła się jej fanom? Naughty Dog po trzech wysoko ocenianych grach z Crashem postanowił zmienić kierunek rozwoju na taki, jakiego nikt się nie spodziewał. W 1999 na scenę PlayStation wjechała gra wyścigowa z gokartami. Otwarcie mówiło się, że jest klonem Mario Cart, ale tak czy siak misja zakończyła się dużym sukcesem.
7. Bushido Blade
W gatunku bijatyk to swoisty Rolls-Royce. Nie powielał schematów z Mortal Kombat czy innych konkurencyjnych dzieł. Twórcy Bushido Blade obrali dlań drogę hardcoru i wiążącym się z nią wysokim poziomem realizmu. W przeciwieństwie do reszty nie było pasków życia, a zwycięstwo mógł zagwarantować zaledwie jeden czysty cios białą bronią. Ciosy były pozycjonowane w 3 strefach i chcąc zadać ten właściwy należało dobrać ustawienie broni i pozycję bohatera. Co również trzeba uznać za zaletę, gra oferowała duże areny do walk, dając rozległą swobodę, dziś już niestety zastąpioną przez efekciarstwo.
8. Silent Hill
Jeśli można uzależnić się od przechodzących przez kręgosłup ciar, to swego czasu gra Silent Hill była głównym ich dostawcą. Straszyła niepokojącym klimatem, rzec można osaczała gracza wszelkimi potwornościami, z którymi nasz bohater musiał często stawać do pojedynku na śmierć i życie. Były to z reguły momenty podnoszące ciśnienie, bo przeciwnicy wyglądali niczym z najgorszych koszmarów i nie tak łatwo ulegali pod naporem strzałów z broni. Jednak to otoczka tego świata, przemyślany scenariusz na horror, kultowa mgła osaczająca niby ramionami, bezustanne napięcie były esencją Silent Hill i to u ich podstaw stoi cała seria.
9. Castlevania: Symphony of the Night
Wraz ze zbliżającą się premierą kolejnej generacji konsol, znaczna część deweloperów odchodziła od artystycznej grafiki na rzecz trójwymiarowości świata, ale nie wszyscy dali się omamić tej wizji. Ta decyzja prawdopodobnie zaważyła o sukcesie Castelvanii: Symphony of the Night. Pixel-artowa oprawa podkreśliła mistycyzm, wampiryzm i wielopoziomowy projekt zamku hrabiego Draculi, który chce się zwiedzać. Niemniej, odkładając na bok wizualia, niniejsza side-scrolówka dała czadu także gameplayowo, miksując kilka gatunków (RPG, metroidvanię, platformówkę, zręcznosciówkę).
10. Ridge Racer Type 4
Tak między nami, Ridge Racer Type 4 nie ma podjazdu do Gran Turismo 2, choć to bardziej wynika z osobistych upodobań do symulacyjnego lub arcade’owego systemu jazdy. Zawsze wolałem realizm od rozgrywki zręcznościowej. Tylko z drugiej strony, zabawy w driftowanie i spore zróżnicowanie w katalogu wybieralnych samochodów zmuszały niejako do wykonania skoku w bok.