TOP 30 mało znanych gier na pierwsze PlayStation

mało znane gry PS1
Publicystyka

Biblioteka gier na PS1 była tak wielka, że wiele tytułów obeszło się bez większego echa. Niektóre gry PS1 warto jednak sobie odświeżyć.

W ramach tworzenia zestawień gier na różne platformy, niemal zawsze wspomina się o tych najlepszych, najbardziej popularnych tytułach. A co z pozostałymi produkcjami z poza rankingu? Czy np. po TOP 10 najlepszych gier PS1 kończy się dobry towar? Bywa, że mniej znane produkcje mogą być ciekawsze od wielkich hitów. Więc korzystając z okazji zaprezentuje Wam 30 gier PS1, które a nuż wpadną Wam w oko i przypomną stare czasy.

Gry PS1, którym nie udało się zawojować konsoli

1. T.R.A.G.

Za każdym razem, gdy rozmyślam o T.R.A.G., mam przed oczami klasyczne Resident Evil. Podobny sposób renderowania map, charakterystyczna praca kamery, wymieszanie elementów strzelankowych z rozwiązywaniem zadań, kluczowych dla przechodzenia kolejnych etapów gry. Natomiast nie zgadza się sam gatunek, bo w ogromnym kompleksie badawczym zamiast horroru z zombie jest akcja z terrorystami.


2. R-Type Delta

Niecałe 25 lat temu pojawiła się czwarta część shoot’em-up, która to była ważna nie tyle dla graczy, co całej serii. Otóż deweloperzy R-Type Delta ujarzmili moc PlayStation, a dzięki temu mogli zaproponować lepsze wrażenia wizualne. Po raz pierwszy zastosowali środowisko 3D i za tym idące zmiany w złożoności lokacji i modeli statków. Pochwały nie kończyły się na grafice, bowiem także rozgrywkę pozytywnie uwypuklono indywidualnym stylem przeciwników, co rzutowało na taktycznych aspektach gry.


3. Norse by norse West

Mówcie co chcecie, ale Norse by norse West było jedną z najprzyjemniejszych gier puzzle z elementami platformówki. Wikingowie w kosmosie? Rozwiązywanie zagadek z pomocą różnych specjalizacji postaci? Humor z brodą i lekka opowieść o podróżach w czasie? To swoista anomalia w branży game-dev i szkoda, że współcześni twórcy stracili ten dystans do wielkich przygód.


4. Super Shot Soccer

Jak by to było połączyć serię FIFA z Dragon Ball? Popatrzcie tylko na Super Shot Soccer. To taka piłka nożna na sterydach, gdzie zasady sportowej rywalizacji uzupełniono o nadludzkie umiejętności. Szalenie mocne strzały piłką, emanowanie energią odpychającą przeciwników to tylko część atrakcji. Są też moce tożsame dla różnych narodowości. Przykładowo Brazylijczycy mogą wywołać statuę Jezusa a Duńczycy statek wikingów, aby zablokować drogę do własnej bramki.


5. Tall Infinity: The Tower of Wisdom

Tetris to przy tej grze dziecinna zabawa w układanie klocuszków na punkty. W Tall Infinity pozorne budowanie wieży z klocków mogło zamienić się w koszmar, bo nie chodziło tylko o dopasowanie do kształtu bloków. W trakcie rozgrywki dochodziły to coraz trudniejsze zasady, choćby przetaczanie klocków, aby te pasowały kolorem. A nad graczem ciążył jeszcze zegar i uciekające sekundy czy konieczność kompletnego zapełniania poziomów wieży. Więc dla lekkoduchów prosta gra mogła szybko przerodzić się we frustrację.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie