TOP 30 gier na PlayStation 2
Grand Theft Auto: Vice City
Rockstar ma nosa do wydawanych gier – a przynajmniej miał. Przykładem jest GTA: Vice City. Po mrocznej i przygnębiającej trójce, gracze udali się na zwiedzanie rajskiego Vice City. To nie tylko inspiracja Miami – to bodaj największy hołd oddany filmowemu Człowiekowi z Blizną, jaki tylko można sobie wymarzyć. Vice City było gangsterskie do szpiku… kodu. Dość powiedzieć, że główny bohater przemawiał głosem Raya Liotty, znanego m.in. z Chłopców z Ferajny.
Gran Turismo 4
Seria Gran Turismo zagościła w naszym zestawieniu najlepszych gier na PlayStation 1, zagości też w podobnych listach pozostałych konsol od Sony. Każdy sprzęt ma swoje perły w koronie – dla PlayStation takim wytworem jest z pewnością seria Gran Turismo. Czwarta odsłona pokazała rozmach, którego do tej pory gry wyścigowe po prostu nie widziały. Gracz mógł siąść za sterami przeszło 500 samochodów, z których każdy zachwycał poziomem odwzorowania i fizyką jazdy.
Tekken 5
Jest i ona – seria, która stanowiła jedyny suplement Japonii w wielu polskich domach. Nie ma się co dziwić, ponieważ seria ta była tak dobra, że wielu graczy nie miało czasu sięgać po inne bijatyki. Można pokusić się o stwierdzenie, że Tekken 5 stanowił szczyt możliwości serii – zarówno graficznie, jak i dzięki szerokiej gamie bohaterów, kombinacji ciosów czy zawartości do odblokowania. Nie zostało to już niestety nigdy powtórzone.
Yakuza 2
A skoro w tematyce bijatyk jesteśmy, to kontynuacja Yakuzy na PlayStation 2 mogłaby stanowić za wzór dla twórców, którzy chcą stworzyć sequel. Ten sam bohater, czyli Kazuma Kiryu ponownie udał się na eksplorację tokijskich uliczek, przy okazji wdając się w niezliczoną liczbę pojedynków. Sporo znanych nam postaci przewijających się przez fabułę, a do tego masa genialnych dialogów. Seria trzyma poziom do dziś!
Tony Hawk’s Pro Skater 3
Zanim na świecie pojawił się Skate, deskorolką rządził Tony Hawk. Gry sygnowane jego nazwiskiem do pewnego momentu były kultowe, a edycja z trójką w nazwie rozbiła bank. Kto nie spędził niejednego słonecznego popołudnia na szlifowaniu cyfrowych flipów, niech pierwszy rzuci kamieniem. Fabuła? Nie. 100% radości z gry? Naturalnie tak!